Już tylko kilka godzin pozostało do rozpoczęcia pierwszego meczu Rakowa Częstochowa z FC Kopenhaga w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Jako faworyci tego starcia postrzegani są Duńczycy, choć nieco innego zdania jest Ivi Lopez. Kontuzjowany gwiazdor mistrzów Polski uważa, że jego koledzy nie mają się czego obawiać.
– Według mnie nie mają nad nami przewagi, nie są od nas lepsi! OK, z przodu mają świetnych piłkarzy i Raków musi ich „zatkać”, żeby nie mogli się rozwinąć pod naszą bramką. Ale spójrzmy na defensywę. Widziałem ich dogrywkę w meczu ze Spartą. Przecież nie byli tam lepsi. Stracili trzy gole. Powtarzam: trzy gole! Z punktu widzenia ofensywy Rakowa to „kusząca” informacja, bo my umiemy tworzyć sytuacje i strzelać – powiedział Hiszpan w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
A jak Lopez typuje wynik wtorkowego spotkania? – Powiem tak: marzy mi się 2:0 dla Rakowa dzisiaj. To byłby perfekcyjny wynik.
Spotkanie Rakowa Częstochowa i FC Kopenhaga rozpocznie się o 21:00 na stadionie w Sosnowcu. Rewanż 30 sierpnia na Parken.
Czytaj więcej na Weszło:
- Dawid Nowak: Stres zabierał mi tlen. Myślałem, że zawodzę pół Polski
- Duńskie kluby – nasi prześladowcy w europejskich pucharach
- Wisła Kraków w kryzysie. Analizujemy problemy zespołu Radosława Sobolewskiego
Fot. Newspix