Wystarczyło zaledwie siedem spotkań w barwach Interu Miami, aby Leo Messi zapisał się w historii drużyny Davida Beckhama. Argentyńczyk znacząco przyczynił się do triumfu w Leagues Cup, zdobywając fenomenalną bramkę w finale rozgrywek.
W finale turnieju, ekipa z Miami pokonała Nashville SC dopiero po serii jedenastek. Nieco wcześniej, Leo Messi popisał się jednak świetnym trafieniem zza pola karnego. Drużyna gości zdołała wyrównać stan rywalizacji w okolicach 60 minuty meczu, jednak w ostatecznym rozstrzygnięciu okazała się gorsza od ekipy Gerarda “Taty” Martino.
[avatar size=”original” align=”center” link=”
Lionel Messi scored his 10th goal in just 7 games for Inter Miami overnight as they beat Nashville 10-9 on penalties to win the Leagues Cup.pic.twitter.com/O9EHmRUm26
— HLTCO (@HLTCO) August 20, 2023
Podczas wręczania nagród, Argentyńczyk został wybrany najlepszym piłkarzem turnieju. Otrzymał także statuetkę dla najlepszego strzelca. Są to pierwsze wyróżnienia, jakie zdobył po przeprowadzce do USA.
[avatar size=”original” align=”center” link=”
Leo Messi’s @LeaguesCup:
– Seven games
– Ten goals
– One assist
– Champion
– Best Player
– Top Scorer‘Nuff said. pic.twitter.com/PTyk67BAsO
— Major League Soccer (@MLS) August 20, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bestia, która zjadła sama siebie
- Powódź w Słowenii okiem piłkarzy. „Znajomemu zalało 55 samochodów, straty na milion euro”
- Pech czy nieskuteczność? Pedro Henrique i inni królowie crossbar challenge w Ekstraklasie
- Ekstraklasowy dżem, który obśmiał Lecha. To z nimi polegli poznaniacy
- NIEPRAWDOPODOBNY MECZ LEGII W PUCHARACH. Co więcej – ZWYCIĘSKI!
Fot. Newspix