Do przerwy Raków bezbramkowo remisuje z Arisem Limassol na wyjeździe. Ten wynik daje mistrzowi Polski awans do IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. “Medaliki” nie oddali jeszcze ani jednego strzału na bramkę. Na boisku cierpią, co przyznał sam Fabian Piasecki w rozmowie w przerwie z “TVP Sport”.
Podczas tego wywiadu napastnik Rakowa wyglądał na potwornie zmęczonego. – Mam mroczki przed oczami. Nie ma tu czym oddychać. Ciężko złapać oddech. Jednak walczymy. Robię, co mogę. Daję z siebie wszystko, ale jest ciężko – zaznaczał Piasecki.
„Mam mroczki przed oczami”
Fabian Piasecki w @tvpsport po pierwszej połowie.
— Kacper Tomczyk (@kac_tomczyk) August 15, 2023
Warunki atmosferyczne nie sprzyjają do gry w piłkę, ale są identyczne dla obu stron. Raków cierpi, ale broni się na razie skutecznie. Szczęście im na razie dopisuje. Mariusz Stępiński w pierwszej połowie oddał groźny strzał z dystansu, który odbił się od słupka.
W pierwszym meczu w Częstochowie Raków wygrał z Arisem 2:1.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- JANCZYK: PRZEPIS O MŁODZIEŻOWCU SZKODZI BRAMKARZOM
- RUCH PUNKTUJE Z TYMI, Z KTÓRYMI MIAŁ PUNKTOWAĆ
- GDZIE JEST GRANICA MIĘDZY PRZEDŁUŻANIEM A PRZECIĄGANIEM MECZÓW?
Fot. Newspix