Wczoraj odbyło się pierwsze w tym sezonie posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej PZPN. Według naszych ustaleń nie zajęła się ona ponownie sprawą trenera Motoru Lublin Goncalo Feio z przyczyn formalnych. Członkowie Komisji nadal nie otrzymali pisemnego uzasadnienia Najwyższej Komisji Odwoławczej, która 12 lipca zdecydowała, że sprawa zachowania portugalskiego szkoleniowca po meczu II ligi: Motor Lublin – GKS Jastrzębie (2:1) z 5 marca powinna ponownie zostać rozpoznana w pierwszej instancji.
Przypomnijmy, że po wspomnianym meczu trener Feio najpierw w wulgarny sposób miał odezwać się do byłej rzeczniczki prasowej Pauliny Maciążek, a później miał uderzyć kuwetą na dokumenty byłego już prezesa Motoru Pawła Tomczyka.
Pierwotnie Komisja Dyscyplinarna PZPN (czyli pierwsza instancja) uznała Portugalczyka winnym „naruszenia nietykalności cielesnej” Pawła Tomczyka i „nieetycznego zachowania” wobec Pauliny Maciążek. Feio został za to ukarany trzema sankcjami:
- karą dyskwalifikacji w wymiarze jednego roku w zawieszeniu na okres dwóch lat
- karą pieniężną w wysokości 30 tys. zł
- zobowiązaniem trenera Feio do przeproszenia Pawła Tomczyka i Pauliny Maciążek na piśmie
Trener Feio oraz Paweł Tomczyk i Paulina Maciążek odwołali się od pierwotnego wyroku. Najwyższa Komisja Odwoławcza oddaliła wniosek Portugalczyka, a przychyliła się do stanowiska dwóch poszkodowanych osób. Wnioskowały one przede wszystkim o zaostrzenie kary dyskwalifikacji i kar dodatkowych.
– Niewątpliwie zachowanie trenera w stosunku do pani rzecznik prasowej i pana prezesa miało miejsce bezpośrednio po meczu i z nim oraz innymi zdarzeniami pomeczowymi były bezpośrednio związane. W związku z powyższym całokształt materiału dowodowego należy ponownie rozważyć z perspektywy unormowań art. 72 Regulaminu Dyscyplinarnego. Zachowania wulgarne powinny zaś zostać rozpatrzone również pod kątem oddziaływania psychicznego na osoby, do których były kierowane, a nie wyłącznie z perspektywy niestosowności używania wulgarnych wyrażeń – powiedział przewodniczący NKO, Włodzimierz Głowacki, cytowany w komunikacie na stronie PZPN.
Na wczorajszym posiedzeniu członkowie Komisji Dyscyplinarnej nie zajęli się ponownie sprawą trenera Feio, ponieważ Najwyższa Komisja Odwoławcza nadal nie przesłała pisemnego uzasadnienia swojej decyzji. Ma ono się pojawić w „najbliższych dniach”. Kolejne posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej PZPN jest zaplanowane na czwartek 3 sierpnia i wtedy najwcześniej sprawa szkoleniowca Motoru ma być ponownie rozpatrywana.
Co grozi Feio? Zaostrzenie sankcji może oznaczać między innymi, że zostanie zdjęte zawieszenie kary dyskwalifikacji, co będzie wiązało się z tym, że 33-latek nie będzie mógł prowadzić zespołu jako pierwszy trener w oficjalnych spotkaniach.
WIĘCEJ O GONCALO FEIO:
- Don Kichot z Motoru Lublin. Goncalo Feio walczy ze spiskami, układami i kłamstwami
- Goncalo Feio ustosunkował się do afer z poprzedniego sezonu
- Ile czasu potrzebuje Motor, by wyjaśnić swoją sprawę
- „Cioto, nie masz prawa nazywać się Motorowcem”. Kolejny wybuch Feio
Fot. 400mm.pl