Arthur Melo w ostatnich latach regularnie zmieniał kluby. Nie mogło być inaczej podczas letniego okna transferowego. Brazylijczyk został dzisiaj ogłoszony piłkarzem Fiorentiny.
Arthur ma już w swoim CV kluby z Hiszpanii, Włoch i Anglii. Ostatni rok spędził na wypożyczeniu do Liverpoolu. W zespole Juergena Kloppa się jednak nie nagrał. Szybko nabawił się kontuzji, a po powrocie do zdrowia nie był w stanie wygrać rywalizacji. Podczas okresu wypożyczenia do angielskiej ekipy zaliczył trzy występy w rezerwach i tylko jeden w pierwszym zespole „The Reds”. Nie dziwi zatem, że Liverpool nie zdecydował się na wykupienie tego zawodnika.
Z tego względu wrócił do Turynu. A sprawa wygląda tak, że w Juventusie wspomniany pomocnik też nie mógłby liczyć na regularne granie. Zatem szukano mu nowego klubu i ostatecznie został wypożyczony do Fiorentiny. W klubie z Florencji będzie występował w nadchodzącym sezonie, ale w komunikacie poinformowano o opcji na kupno. Kwoty jednak nie wskazano.
Benvenuto, Arthur ⚜️ #ForzaViola #Fiorentina #ACFFiorentina pic.twitter.com/khfJY0VxZB
— ACF Fiorentina (@acffiorentina) July 22, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rząsa: – Lech Poznań ma najdroższą kadrę w historii klubu
- „Przyjście Gutkovskisa do Daejeon to duże wydarzenie”. Jak się robi transfer do Korei Południowej?
- Cebula: W końcu nic mnie nie boli. Mogę koncentrować się na graniu
Fot. Newspix