Kacper Przybyłko po dwumiesięcznej przerwie wpisał się na listę strzelców w meczu ligowym. Polak był autorem gola, który dał zwycięstwo Chicago Fire w spotkaniu z Toronto FC.
Kacper Przybyłko w tym sezonie nie ma pewnego miejsca w wyjściowej jedenastce Chicago Fire. W meczu z Toronto FC pojawił się na murawie dopiero minutę przed końcem podstawowego czasu gry. Polak nie miał dużo czasu na pokazanie się z dobrej strony, ale i tak zdołał odmienić losy meczu. Do momentu pojawienia się 30-latka na murawie na utrzymywał się bezbramkowy remis. Minutę po jego wejściu było już 1:0 dla gospodarzy. Przybyłko otrzymał podanie od Miguela Navarro i strzałem głową zaskoczył bramkarza drużyny przeciwnej. Dla polskiego napastnika był to czwarty gol w tym sezonie.
KACPER PRZYBYLKO!
A laaaate goal for @ChicagoFire!
Watch live NOW for free on #MLSSeasonPass on @AppleTV: https://t.co/B4M5MNAZ0j pic.twitter.com/xhwLa0r78j
— Major League Soccer (@MLS) July 16, 2023
Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło, zatem mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Chicago Fire 1:0. Na ten moment zespół Kacpra Przybyłki zajmuje ósme miejsce w konferencji wschodniej z dorobkiem 32 punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Klątwa przełamana. Legia Warszawa z Superpucharem Polski
- Nadal iskrzy między Rakowem a Legią. 15 szybkich wniosków po Superpucharze Polski
Fot. Newspix.pl