Reklama

Justyna Święty-Ersetic zakończyła sezon z powodu kontuzji

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

04 lipca 2023, 19:02 • 2 min czytania 7 komentarzy

Justyna Święty-Ersetic ogłosiła, że w tym sezonie nie wystartuje już w żadnych zawodach. Powodem jest przeciągająca się kontuzja, o której informowała już na początku czerwca tego roku. 

Justyna Święty-Ersetic zakończyła sezon z powodu kontuzji

– Niestety w najbliższym czasie nie zobaczycie mnie na bieżni. Zdrowie po zaraz kolejny postanowiło sprawić mi “małego” psikusa i sprawdzić ponownie moją cierpliwość, wytrzymałość i upór do celu pomimo nawarstwiających się przeszkód – pisała Święty-Ersetic w czerwcu w swoich mediach społecznościowych. Nie wspominała jednak o tym, jak długa będzie jej przerwa. Zrobiła to teraz. Okazuje się, że w tym sezonie na bieżnię już nie wróci, a jej celem będzie występ na igrzyskach w Paryżu. Jak sama pisze, ostatnich.

Tak wyglądał post polskiej lekkoatletki (pisownia oryginalna):

Oh, I love it and I hate it at the same time.. 💁‍♀️
Nic nie jest proste i oczywiste jakby się mogło nam wydawać..
Plany były ogromne, ciężka praca wykonana, a serducho w przygotowaniach zostało na bieżni..
Dla mnie niestety sezon, bardzo krótki sezon dobiegł końca… W tym roku nie zobaczycie mnie już na bieżni 💔
Zawiodło po raz kolejny zdrowie, a z tym pojawił się ogromny zawód i rozczarowanie. Konsekwencją tego wszystkiego jest kryzys mentalny..
Próbowałam, walczyłam jednak ból nie ustaje..
Dlatego uważam, że to jest najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć w tym momencie, w głowie mając myśl, że już w przyszłym roku są Igrzyska Olimpijskie w Paryżu- najprawdopodobniej ostatnie już dla mnie (chociaż w Tokio też tak twierdziłam🙈)..
Trzymajcie proszę kciuki za moje zdrowie 🙏
Dozobaczenia na stadionach!
Ściskam J💙

Kontuzja Święty-Ersetic to też osłabienie dla polskiej sztafety 4×400 metrów, której przez wiele lat była liderką. I choć w ostatnich latach szybciej biegały Natalia Kaczmarek i Anna Kiełbasińska, to Święty-Ersetic pozostawała ważną postacią w składzie kadry. Za niespełna dwa miesiące przekonamy się, w jakim składzie Biało-Czerwone pobiegną na sierpniowych mistrzostwach świata w Budapeszcie. A na ten moment pozostaje nam zrobić to, o co apelowała sama biegaczka – trzymać kciuki za jej zdrowie.

Reklama

Fot. Newspix

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
5
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Inne sporty

Lekkoatletyka

Matusiński: Naszą siłą była równość i waleczność. Ostatnie lata wyglądają inaczej

Kacper Marciniak
3
Matusiński: Naszą siłą była równość i waleczność. Ostatnie lata wyglądają inaczej

Komentarze

7 komentarzy

Loading...