Włoskie media coraz intensywniej łączą Zbigniewa Bońka z AS Romą. „Corriere dello Sport” podaje, że były prezes PZPN może wkrótce objąć we włoskim klubie funkcję menedżerską.
Plotki żyją już kilka dobrych tygodni. W kwietniu „La Gazzetta dello Sport” informowała, jakoby „Zibi” był rozważany w kontekście posady dyrektora zarządzającego, o którą miałby walczyć z Umberto Gandinim, Michaelem Wendellem, Diego Nepim i Vito Cozzolim. Z kolei „Corriere” podaje, że Boniek miałby pełnić rolę menedżerską i odpowiadać za kontakt z mediami.
Czyli byłby człowiekiem, którego domaga się w stołecznym klubie Jose Mourinho. Portugalczyk oczekuje, że rzymianie zatrudnią kogoś, kto odciąży go w sprawach wizerunkowych. Boniek, znany przecież jako bestia medialna, mógłby idealnie nadawać się na to stanowisko.
Na włoskim portalu czytamy, że były prezes PZPN zbliżył się w ostatnim czasie do Dana i Ryana Friedkinów, czyli właścicieli AS Roma. Często spotyka się z nimi nieformalnie. Ostatnio wracał z finału Ligi Europy prywatnym samolotem wraz z Garbiele Graviną, czyli prezydentem „Giallorossich”.
WIĘCEJ O ZBIGNIEWIE BOŃKU:
- Boniek: Zmiana przepisu o młodzieżowcu nie była decyzją kolegialną. To robota przedstawiciela Rakowa [WYWIAD]
- Boniek: – Odróżniajmy kibiców od bandytów
Fot. FotoPyK