Podczas ostatniego treningu przed meczem z Romą Bartłomiej Drągowski upadł pechowo na murawę podczas walki o piłkę. Doznał groźnie wyglądającej kontuzji, dlatego dla bezpieczeństwa opuścił boisko na noszach i przewieziono go do szpitala.
Według portalu spezia1906.com po pierwszej diagnozie nic nie wskazuje na to, by Bartłomiej Drągowski nabawił się poważnego urazu. Bramkarz zostanie jednak poddany dalszym badaniom. Zniesienie go na noszach było jedynie prewencją na wypadek kontuzji. Mimo to nie wiadomo, czy Polak będzie w stanie wystąpić w niedzielę w ostatnim meczu Serie A. Gdyby tak się stało, dla Spezii Calcio byłoby to poważne osłabienie. Zespół walczy o utrzymanie, a strata podstawowego golkipera w rywalizacji o ligowy byt nie pomoże.
W tym sezonie Drągowski doznał już jednego urazu. Tuż przed mundial złapał kontuzję kostki, który wykluczyła go z wyjazdu do Kataru, a także musiał poddać się operacji. Mimo to zdołał wystąpić w 34 meczach, w których zachował siedem czystych kont i wpuścił 54 gole.
WIĘCEJ O WŁOSKIM FUTBOLU:
- 100 goli to za mało! 150 by się chciało… Lautaro się nie zatrzymuje
- Simone Inzaghi – trener od sukcesów po kosztach
- Włosi to rasiści i nie zmienia się nic. Absolutnie nic
Fot. Newspix