Sergio Busquets po odejściu z Barcelony nie zamierza kończyć kariery. Będzie dalej grał w piłkę, ale poza Europy, gdzie ma pewność, że nie zmierzy się z Dumą Katalonii.
– Mam na stole trzy albo cztery propozycje. Wszystkie spoza Europy. Nie jestem pewny, czy byłbym w stanie zagrać przeciwko Barcelonie – powiedział RAC1 Sergio Busquets, cytowany przez Fabrizio Romano.
Kilkanaście dni temu pomocnik ogłosił, że po sezonie odejdzie z Barcelony. Spędził w niej 18 lat i nie zamierza rywalizować ze swoimi byłymi kolegami, dlatego przeniesie się poza Europę. Wśród potencjalnych kierunków są kluby krajów arabskie i amerykańskie. Niedawno pojawiła się informacja o zainteresowaniu ze strony Al-Hilal, gdzie miałby występować wspólnie z Leo Messim i Jordim Albą, który również opuszcza Blaugranę.
Pożegnanie Busquetsa i Alby odbyło się w ostatnią niedzielę na Camp Nou.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Kręcidło: Nepotyzm i kolesiostwo rządzą też w Barcelonie. Specjaliści opuszczają klub przyjaciół
- Paradoks Villarrealu – im lepiej gra, tym bardziej niepewna jest przyszłość klubu
- Kręcidło: Hiszpańskie szambo wybiło w najgorszym momencie. W LaLiga problem goni problem
- Sergio Busquets – błąd w piłkarskim Matrixie
Fot. Newspix