Rasistowskie bluzgi. Próby naśladowania małpich odgłosów. Prymitywne wyzwiska. Przejawy chamstwa i biedy umysłowej. Te elementy nadal są obecne na hiszpańskich stadionach obok piłki na bardzo wysokim poziomie. Najwyższa pora, by coś się w tej kwestii zmieniło. Vinicius Junior po raz kolejny apeluje o pomoc w walce z rasizmem na hiszpańskich obiektach. Natomiast szef LaLigi część swojej energii skupia na uciszaniu Brazylijczyka, zamiast poświęcić sto procent uwagi na rozwiązanie problemu i stanowcze potępienie paskudnych incydentów. Ot, zbędne przepychanki, zamiast zdecydowanego pójścia ramię w ramię w słusznej sprawie. Sprawie, która zyskała wymiar międzynarodowy i wpływa na hiszpańsko-brazylijskie stosunki dyplomatyczne.

Rozłóżmy to na czynniki pierwsze. Od dawna atmosfera wokół Viniciusa w rozgrywkach ligowych jest niepokojąca. Bardzo dużo uwagi poświęca się zachowaniu samego Brazylijczyka, z którym ligowi rywale w tańcu się nie bawią i regularnie starają się zrobić mu krzywdę. Każdy wie o tym, że na boiskach ligi hiszpańskiej odbywa się polowanie na nogi skrzydłowego Realu Madryt, ale i festiwal gestów piłkarza, które coraz częściej wkraczają na ścieżkę pyszałkowatości. I tak się nakręca wzajemna nienawiść. Niestety nic się na tym gruncie nie zmienia i wydaje się, że będzie tylko gorzej.
Sęk w tym, że w meczach na arenie międzynarodowej ekipy sędziowskie są w stanie zapanować i nad przeciwnikami Viniciusa, i nad jego specyficznymi reakcjami, które bywają przerysowane.
Czy Vinicius często się grzeje? Tak. Czy momentami wyrasta na najbardziej irytującego piłkarza na świecie? Zdecydowanie. Czy zdarza mu się przesadnie reagować na kontakt z przeciwnikiem? Jasne. Niekiedy nawet pozostali zawodnicy Realu już nad nim nie panują, a to pokazuje, że sprawy zaszły bardzo daleko.
Skoro przedstawienie warstwy boiskowej Viniciusa mamy za sobą, przejdźmy do ważniejszego tematu. Bo co innego stykanie się z faulami, trash talkami, przepychankami, a co innego spotykanie się rasizmem, z którym niestety Vinicius ma regularnie do czynienia. Teraz z tego powodu wybuchła afera międzynarodowa, w którą zaangażowali się członkowie rządów Brazylii i Hiszpanii.
Czy rasizm jest chorobą przewlekłą hiszpańskiej piłki?
Gdy temat rasizmu w hiszpańskim futbolu powraca, od razu przypomina się słynna scena, która zdominowała Internet i przyczyniła się do wzmożenia akcji przeciwdziałania rasizmowi. Dziewięć lat temu na stadionie Villarrealu w stronę Daniego Alvesa poleciał banan. Incydent był o tyle zaskakujący, że na trybunach stadionu „Żółtej Łodzi Podwodnej” zwykle panuje rodzinna atmosfera i grupy kibicowskie tego klubu nie kojarzą się z wybrykami, które miały miejsce w meczu z FC Barcelona.
Prawy obrońca przyjął wszystko na chłodno i nie dał po sobie poznać, że prymitywny gest go zabolał. Podniósł z murawy żółty owoc i zjadł go. Był nawet w stanie obrócić przebieg haniebnych wydarzeń w żart. Powiedział, że dziękuje za banana, bo dodał mu energii podczas meczu i ojciec zawsze mu powtarzał, żeby jadł banany, bo zapobiegają skurczom mięśni. W ten sposób zadrwił sobie z idioty, który próbował go poniżyć, a zyskał tylko dożywotni zakaz stadionowy.
⏮️⏪ FLASHBACK| When La Liga fans threw a banana toward Dani Alves in a La Liga game, he ate that banana calmly. That act started a large social media movement against racism.pic.twitter.com/ph9SUnnxWh
— Olt Sports (@oltsport_) May 22, 2023
Natomiast potem Alves zwrócił uwagę na fakt, że od samego początku gry w Hiszpanii stykał się z rasizmem. – Nie zwalczymy tych zacofańców, wypada się tylko z nich śmiać – głosił w jednym z wywiadów.
Każdy człowiek ma jednak inną wrażliwość na przejawy rasizmu. Trzeba o tym pamiętać.
Alves zachował się bardzo spokojnie, ale inny zawodnik mógłby się równie dobrze rozpłakać. Pamiętajmy, że w przypadku ataków na tle rasowym, nie należy oceniać postawy ofiar po zaistniałym fakcie. W konsekwencji powinno odrzucać się podziały na reakcje dobre lub złe. To zbyt delikatna sprawa, by przypisywać je do jakiejkolwiek kategorii. Ale nadal często w przestrzeni publicznej dochodzi do tego typu ocen, co z pewnością nie sprzyja rozwiązaniu problemu. Niekiedy go nawet pogłębia.
Sytuacja z Mestalla
„Nie można być biernym wobec tej sytuacji i nigdy nie mogą powtórzyć się takie obrazki w naszym futbolu, którego wizerunek jest dzisiaj poważnie naruszony na całym świecie”
Florentino Perez
„Vinicius jest ofiarą, z której czasami robi się winnego, bo mówi się, że prowokuje zachowania. Ofiarami są także kibice, którzy zachowują się nienagannie”
Carlo Ancelotti
„Trzeba potępić wszelkie przejawy rasizmu. W tej kwestii klubowe herby nie mają znaczenia. Liczą się ludzie i trzeba potępiać takie akty rasizmu, jakie obserwowaliśmy na Mestalla w przypadku Viniciusa”
Xavi
„Jesteśmy z tobą Viniciusie”
Bukayo Saka
„Nie jesteś sam. Jesteśmy z tobą i ciebie wspieramy”
Kylian Mbappe
***
Vinicius zetknął się z innym przykładem rasistowskich zachowań. W niedzielę na Mestalla nie było latających owoców, ale salwa obelg skierowanych w jego stronę.
Z tego względu spotkanie z Valencii z Realem zostało przerwane na kilka minut. Później mecz wznowiono, ale Brazylijczyk nie był już sobą i na koniec wyleciał z boiska. Targały nim zbyt duże emocje i nie wytrzymał ciśnienia. Sam zainteresowany skomentował sprawę na Instagramie w następujący sposób:
– Nagrodą, którą zgarnęli rasiści, było to, że wyleciałem z boiska. To nie futbol, to LaLiga.
Drugie zdanie stanowi oczywiste nawiązanie do hasła, którym jest promowana liga hiszpańska. Zatem użycie go w tym kontekście jest dużym i potrzebnym kuksańcem pod adresem osób, które zarządzają rozgrywkami.
LaLiga prędko wydała komunikat, w którym zapewniła, że zajmie się sprawą podobnie, jak zajęła się dziewięcioma innymi przypadkami z ostatnich dwóch sezonów, które dotyczyły nietolerancji i ksenofobii względem tego Brazylijczyka. Na koncie instagramowym ligi hiszpańskiej pojawiła się też grafika, która wskazywała, że na stadionach nie ma miejsca na rasizm. Na tym etapie nikt z władz ligi nie dał powodu, by się do niego przyczepić. Od strony operacyjnej i wizerunkowej wydawało się, że temat potraktowano z należytą starannością.
Wyświetl ten post na Instagramie
Jak nie dyskutować o problemie rasizmu. Przypadek Javiera Tebasa
Z biegiem czasu rozpoczęła się szamotanina w mediach społecznościowych. Vinicius nie poprzestał na jednym wpisie i kontynuował swój wywód dotyczący rasizmu. Nawiązał w pewnym stopniu do słów Daniego Alvesa, z tą różnicą, że podostrzył i pokusił się o generalizowanie:
– To nie był pierwszy raz, ani drugi, ani trzeci. Rasizm to norma w La Lidze. Rozgrywki uważają, że to normalne, Federacja również i zachęcają do tego rywale. Przykro mi. Rozgrywki, które kiedyś należały do Ronaldinho, Ronaldo, Cristiano i Messiego, dzisiaj należą do rasistów. To piękna nacja, która mnie przyjęła i którą kocham, ale która zaakceptowała eksportowanie na świat wizerunku rasistowskiego kraju. Przykro mi z powodu Hiszpanów, którzy się z tym nie zgadzają, ale w Brazylii dzisiaj Hiszpania jest znana jako kraj rasistów. I niestety nie mam obrony na wszystko, co dzieje się w każdym tygodniu. Zgadzam się z tym. Jestem jednak silny i będę walczył do końca z rasistami.
Długo nie trzeba było czekać na reakcję Javiera Tebasa. Na Twitterze zwrócił się bezpośrednio do piłkarza:
– Jako że ci, którzy powinni to zrobić, nie wytłumaczyli ci, co może zrobić La Liga w przypadkach rasizmu, to my próbowaliśmy ci to wytłumaczyć, ale nie stawiłeś się na żadnym z dwóch spotkań, o które sam prosiłeś. Przed krytykowaniem i obrażaniem La Ligi potrzeba tego, byś się odpowiednio doinformował, @Vinijr. Nie daj sobą manipulować i zrozum kompetencje każdej ze stron i pracy, jaką razem wykonujemy.
I nie takiej odpowiedzi powinno się oczekiwać od szefa ligi hiszpańskiej. Raczej powinien skupić swoją uwagę na rasistowskich zachowaniach, a nie podejmować publiczną próbę utemperowania Brazylijczyka i wyciągania jakichś spotkań. Do tego jeszcze ten moralizatorski wydźwięk wypowiedzi. Czy naprawdę Tebas nie widzi, że trzeba odłożyć pewne animozje na bok i wspólnie piętnować rasizm? Mógł poczuć się dotknięty słowami Brazylijczyka, ale na tym polega rola prezesa tak prestiżowych rozgrywek, by umieć rozwiązywać spory w sposób dyplomatyczny. W tym przypadku dyplomacji zabrakło. Była próba pokazania wyższości.
Wisienkę na tym cynicznym torcie stanowiło załączenie wideo, na którym Vinicius podczas zgrupowania reprezentacji Brazylii tłumaczył, że spada liczba przypadków rasizmu, a LaLiga wykonuje dobrą pracę, by walczyć z rasistami.
Takie wykorzystywanie nagrań osadzonych w wygodnym dla Tebasa kontekście jest po prostu słabe. Brakuje zrozumienia drugiej strony. Ten wpis był tak pozbawiony empatii, wczucia się w sytuację osoby poszkodowanej, że aż bije po oczach. Jasne, Vinicius przejechał się po LaLidze i części narodu hiszpańskiego (swoją drogą – ma hiszpański paszport), ale czy tak ciężko zrozumieć, że mowa o desperackim wołaniu o pomoc poszkodowanej osoby?
Tebas mógł wszystko zupełnie inaczej ograć. Przykładowo napisać:
– Viniciusie, proszę, nie generalizuj. Niech to wybrzmi – wszelkie przejawy rasizmu są świadectwem wyzbycia się resztek człowieczeństwa. Koniec i kropka. Mogę cię zapewnić, że pójdziemy w ramię w ramię, by pozbyć się rasizmu z naszych stadionów. W Hiszpanii nie będzie miejsca na rasizm. Wspólnie pozbądźmy się tego cholerstwa.
Gdyby taka wiadomość trafiła do sieci, to sprawa zostałaby o niebo lepiej rozegrana. W naszym przykładzie zawarte są najważniejsze kwestie. Okazanie wsparcia? Jest. Grzeczne upomnienie, że nie można wszystkich wrzucać do jednego wora? Tak. Zapewnienie, że LaLiga będzie przyjazna dla graczy? Jeszcze jak. Ile zajęło nam wymyślenie tego? Pewnie z minutę.
Później jeszcze Tebas dodawał kolejne wpisy. Skonstruował cztery punkty, w których podkreślił, że:
- nie jest sprawiedliwe nazywać Hiszpanię i LaLigę rasistami, bo nie są.
- liga zwalcza rasizm w ramach swoich kompetencji.
- zgłoszono łącznie osiem przypadków przewinień względem Viniciusa.
- nie można pozwolić na to, by reputacja rozgrywek ucierpiała, rasizm rzadko gości na meczach ligi hiszpańskiej, ale LaLiga postara się całkowicie pozbyć rasizmu.
Międzynarodowa rozgrywka
Brazylia wrze. Rio de Janeiro wyłączyło oświetlenie Chrystusa Zbawiciela w Rio w geście solidarności z Viniciusem. Wielu polityków z kraju kawy zabrało głos w sprawie piłkarza. Do akcji wkroczył brazylijski minister sprawiedliwości. Przekazał, że rząd Brazylii bierze pod uwagę przyjęcie zasady eksterytalności, która widnieje w Kodeksie Karnym i w tym przypadku sprowadza się do tego, że w skrajnych sytuacjach można skorzystać z brazylijskiego prawa, by ukarać winnego popełnienia przestępstwa przeciwko obywatelowi Brazylii na terenie innego kraju.
Ale to nie koniec. Brazylijski rząd wezwał Hiszpanów do podjęcia odpowiednich kroków. Wydarzenia związane z Viniciusem nie mają zostać zamiecione pod dywan.
Na szczęście Hiszpanie nie udają, że problemu nie ma. Hiszpański minister sprawiedliwości potępił rasizm i wskazał, że Hiszpanie nie są narodem ksenofobicznym, a problem dotyczy garstki mniejszości nienawistnych ludzi. W tej sprawie wypowiedział się również Luis Rubiales, szef Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, który nie przepada za Tebasem i potępił jego zachowanie:
– Chcę też poprosić prezesa Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej, by zignorował nieodpowiedzialne zachowanie prezesa LaLigi, który wchodzi na portale społecznościowe, żeby wymieniać się zdaniami z piłkarzem, który kilka godzin wcześniej usłyszał bardzo poważne obelgi rasistowskie. My jako działacze nie jesteśmy od gadania na portalach społecznościowych. Jesteśmy od podejmowania próby rozwiązywania problemów.
Jaki będzie finał sagi związanej z rasizmem w futbolu? Jedno jest pewne: należy tępić wszelkie zachowania rasistowskie. Druga sprawa, że LaLiga musi teraz bardzo mocno popracować nad poprawą wizerunku. Sprawa Viniciusa pokazuje, że gwiazdy chętne do gry w tych rozgrywkach muszą się liczyć z tym, że spotka ich podobny los, jak skrzydłowego Realu, a to raczej nie zachęca do transferu.
Trzymamy kciuki za hiszpański futbol, ale jak widać – jest sporo roboty do wykonania.
WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:
- Przebudowa Camp Nou i wyprowadzka na Stadion Olimpijski. Gdzie Barcelona spędzi sezon 23/24?
- Wymarzony dyrektor sportowy. Losy Antonio Cordona
- Od ucieczki znad przepaści po finał Pucharu Króla. Współczesna historia Osasuny
Fot. Newspix.pl
sprawiedliwości. Przekazał, że rząd Brazylii bierze pod uwagę przyjęcie zasady eksterytalności, która widnieje w Kodeksie Karnym i w tym przypadku sprowadza się do tego, że w skrajnych sytuacjach można skorzystać z brazylijskiego prawa, by ukarać winnego popełnienia przestępstwa przeciwko obywatelowi Brazylii na terenie innego kraju.
Najwiekszy bullshit jaki kiedykolwiek czytalem
I co? Brazylijska policja wjedzie na teren hiszpanii z mozliwoscia egzekutowania prawa innego kraju??? Muhahahha co za brednie…
Brazylia moze se wpisac co chce w prawo ale co im to da?
Fantastic work, Mike. Since I currently make more than $36,000 each month from just one simple web business, I commend your efforts. Despite the fact that these are the most basic internet operations occupations, you nd-06 may start making a reliable online income with as little as $29,000.
.
.
Modify your connection————————————>>> http://4ty.me/5l5mxe
Jest to bzdura, o ile ktoś później nie wbije do Brazylii.
Grow your income while using your free time online. start pouring dollars intoyour bank acc every month simply by doing onlne job. last month i have earnedand received $16528 and i work just after my college for part time maximum 1and half hour daily on my laptop. this job is suitable for all ages because itsso easy to do just like copy and paste. go to this website now for more info.
.
.
For Details►——➤ https://Easycash17.blogspot.Com
Fantastic work, Mike. Since I currently make more than $36,000 each month from just one simple web business, I commend your efforts. Despite the fact that these are the most basic internet operations occupations, you nd-05 may start making a reliable online income with as little as $29,000.
.
.
Modify your connection————————————>>> https://tinyurl.com/Amrican
It has been 1 year since I abandoned my last job and that decision was a life-changer for me… I started freelancing from the relaxation of my home , above a site I stumbled upon online , For a couple hours per day, and that I make substantially more than that I did in my previous office job… My check for last month was for $9000… The best thing about it is the more time period I obtained for my nearest and dearest . Consider it, exactly what I really do…
https://make-a-mill0.blogspot.com/
Aroganckiego Viniciusa większość ludzi zwyczajnie nie lubi i koniec. Tak samo jak u nas z Fajdkiem. Możesz mieć 5 złotych medali, ale buc zostanie bucem. Rozdmuchana kolejna afera bo biedny Vinicius się popłakał w mediach nic nie zmieni. Zaraz koniec sezonu, a od lipca karuzela zacznie kręcić się na nowo. Następna krucjata, gdzie para pójdzie w gwizdek. Nikt nie będzie zmieniał świata dla samopoczucia jednego piłkarza. Zresztą im więcej tych rzekomych zmian, tym świat bardziej się NIE zmienia.
Całe szczęście dla wszystkich, że Tobiasz jest biały…
(if you catch my drift 😉 )
W tym przypadku lepiej byłoby być czarnuchem niż cwelem.
Powiedz to swojemu tatusiowi jak pojedziesz na wakacje do ciepłych krajów.
Bielszy od ciebie czerwona mordo!
Na jego miejscu zrobilbym sobie zdjecie z wszystkimi czarnymi pilkarzami Valencji wrzucil na insta, twittera czy co tam ma z podpisem, wszystkie małpy buczące wczoraj razem nie zarabiacie tyle co każdy z nas z osobna. Idzcie na swoje drzewo a potem do roboty. I zdjecie koło fury za kilka baniek.
Ja bardzo lubię Fajdka,dla mnie to żaden buc ,bardziej ty mi na takiego wyglądasz gamoniu.
Buc moze nie ale dynia u niego raczej szwankuje
Buc q moze nie ale dynia u niego raczej szwankuje
co robi buca z fajdka? to ze jak kazdy normalny czlowiek w PL nie rozumie fascynacji tym sportem u nas i zatapiania pieniedzy w morzu nieudacznikow i zlodzieji(pzpn)?
ja go w tym w 100 % popieram – trzeba zlikwidowac nasza pseudo-lige!
Nie obrażają tego drugiego bambusa – Militao, nie obrażają trzeciego czarnucha tego Rodrygo, nie obrażają tego Cama coś tam choć wygląda jakby matka popuściła szympansowi. Obrażają tylko tego asfalta który jest symulantem i prowokatorem.
Pewnie przypadek
Gratuluje Białasie – rozumiem, że ten epitet, Ci nie ubliża ?
Ja tam jestem dumny z bycia białasem. A czarnuch zawsze pozostanie czarnuchem.
A czemu miałby mi ubliżać? Jestem dumny z faktu bycia białym.
Gratuluje powodu do dumy, ale wiesz, że na pigment nie miałeś wpływu, a na to, że jesteś debilem już tak? Ech te weszlackie zwierzęta xd takie bezmózgie – uwielbiam <3 wyprawa w komentarze jak wycieczka do zoo i to za dara.
Oj tak, ale czego się spodziewać po siedlisku piwniczaków i ludzi, którzy mają po 40 lat i wyzywają matki innych użytkowników
On to traktuje wybiórczo.
Jak ktoś walczy z rasizmem, to wtedy „nie przesadzajmy już z tą poprawnością polityczną”
Jak ktoś się śmieje z ludzi klęczących i modlących się do drzewa w Parczewie, na którym powstał zaciek przypominające twarz obramowaną aureolą, to „dlaczego obrażasz uczucia religijne?”
I co? Ja tu widzę logike i konsekwencję, a Ty sie ośmieszasz.
Przy okazji, dziś raczej nikt nie obraża ludzi takiich jak piszesz, a normalnych uczestników mszy, lewackimi, bandyckimi nalotami w czasie nabożeństwa,
szarpanie wiernych wokół kościoła i niszczenie jego elewacji przez tę kryminalną hołotę!
XDDD
Ale masz biedna dynię. Straszliwy epitet. Chyba spac nie bedzie mogl przez 3 tygodnie i poskarzy sie Wyborczej.. A nie sorry. Tam tylko sie rozplywaja nad czarnymi i pederastami
Ponoc miedzy czlowiekiem a szympansem jest tylko kilka procent roznicy w DNA… Ale akurat ty moglbys takiemu szympansowi buty czyscic, nawet wygladasz glupiej :-0)
Oj biedny, cierpi całą drogę do banku. Niech to weźmie na klatę i się cieszy, że żyje w 21 wieku, bo jeszcze 100 lat temu, jedyne co by usłyszał to – rwij bawełnę (i to za darmochę).
100 lat temu byłbyś tylko lokalnym przygłupem.
Dzisiaj, poprzez internet, możesz pochwalić się swoim debilizmem przed całym światem.
Jak to za darmochę? Kasza to nie woda, bat też trzeba było co jakiś czas zmieniać na lepszy model.
Brazylijczykom się popierdoliło w głowach. Aczkolwiek już za czasów Bizancjum kibice wyścigów rydwanów się bili ze sobą, więc w sumie to zawsze sport mieszał ludziom we łbach. Św. Augustyn pisał tak o walkach gladiatorów.
Brawo, właśnie doprowadził do Bożego gniewu. Po to Bóg stworzył czarnych by służyli białemu, tak było od zarania dziejów i kiedyś nikt się nie obrażał o niewolnictwo, bo cieszyli się że mogli żyć, co i tak uważam że jest za dużym miłosierdziem względem tych zwierzont. Za takie akty nieposłuszeństwa powinni kończyć jak psy – na smalec.
Czyli Vinicius sam zawracał dupę pierdołami, a jak go wezwali na spotkanie, to ich olał. A teraz Tebas nie może mu zwrócić uwagi, bo biedaczek załamie się psychicznie. Wszystko dla biednego piłkarza, który cierpi bo zwyzywali go od małp. Kim Ty jesteś Ożóg, żeby pouczać kogokolwiek w jakiejkolwiek kwestii? Jak jesteś taki mądry, to pisz do Morawieckiego, żeby zjebał tych pajaców z Szachtara za nieuzasadnione dopierdalanie się do Lewego. Skoro dla rządu Brazylii nie ma większych problemów, niż to, że w Hiszpanii zwyzywali ich piłkarza, to nie bądźmy gorsi. Aha, to pewnie nic takiego, bo tam nie było rasizmu. Czyli problemu nie ma. Największym problemem hiszpańskiej piłki nie jest to, że City i Bayern wydymali Real i Barcę, jak dziwki, tylko to, że jakieś gnojki zwyzywały Murzyna. Chrystusa wyłączyli? Niech przemalują go na czarno, to cały czas będzie solidarny. Ewentualnie białą brodę zostawić albo wstawić mu dwa złote zęby, żeby oświetlał slumsy. Tragikomedia.
znowu idiota się wypowiada bez pojęcia o tym co piszę. „kopiuj wklej” od kogo wziałeś?
twoja stara to qrwa jak i ty
To jest ciśnięcie personalnie po Vinim. Jestem przekonany, że większość tych ludzi w codziennym życiu nie ma problemu z czarnoskórymi.
To płka rodzi takie emocje – trzeba ją zlikwidować.
ja bym poszedł dalej : zakazać wstęu kibicom, jeśli gra czarnoskóry.. albo w ogóle zakazac wstępu ludziom na mecze.
🙂
Ja pierdole gorszych głupot dawno nie czytałem. W LaLiga gra mnóstwo czarnych, w stronę których nie kierowane są rasistowskie obelgi. Vinicius to wyjatkowo irytujący typ, więc grupka osób na trybunach (kilkudziesięciu?) zdecydowała się go zwyzywać w najprostszy z możliwych sposobów w przypadku czarnego, czyli od małp. Ten jedzie non stop po LaLiga, więc LaLiga zdecydowała się z nim porozmawiać i wytłumaczyć przygłupkowi jakie ma środki sprawcze w takich przypadkach. Przygłupek oczywiście nie odpowiada bo jest zbyt tępy by podjąć taką dyskusję. A „redaktor” Ożóg wznosi tu jakieś hasła o ogólnoświatowej walce z rasizmem… matko jedyna człowieku ile ty masz lat? I jeszcze to zdanie które „redaktor” Ożóg chętnie włożyłby w usta działaczy LaLiga – „ wszelkie przejawy rasizmu są świadectwem wyzbycia się resztek człowieczeństwa” ojojoj. Mało jeszcze chyba panie „redaktorze” przeżyłeś. Na pewno mało miałeś styczności z osobami czarno i kolorowo skórymi, bo byś tego „artykułu” pewnie nie napisał.
Zmieńcie proszę tą czcionke. Dla słabo widzących jak ja jest utrudnieniem.
Może to dla Ciebie marne pocieszenie, ale ludziom bez wady wzroku ta czcionka też nie pomaga. Kompletnie nieczytelny syf, w dodatku brzydki.
Największymi rasistami sa czarni
O to to!
Xddd
Nie obrazajo tego tego vambusa Hyhy nie obrażają tamtego bambusa hyhy ten bambus najlepszy hyhy
Moje zdanie jest takie, że owszem rasizm się zdarza wszędzie i faktem jest, że gościu ma umiejętności i już jako taką markę, to o ile gościa wyzywają ze 2 razy na 10 meczów to gość to wykorzystuje, a dodatkowo jest też kawałem cfaniaka na boisku czytaj. często robi symulki i Sam dosyć ostro gra to go kibice wyzywają od takich i owakich co oczywiście nie powinno mieć miejsca, ale niech pierwszy rzuci kamień, który nigdy w emocjach nie wypowiedział słowa, ktorę nie powinno mieć miejsca… !!
Nie obchodzi mnie ten tzw. „rasizm”. Nie wiem, czy takie coś w ogóle istnieje. Przecież takiego Viniciusa, a także innych zawodników na stadion wpuszczają i mogą normalnie grać, więc gdzie ta dyskryminacja?
Prymitywny człowiek, szukając zaczepki, zwykle będzie odnosił się do pewnych szczególnych cech, które mogą być uznane za obraźliwe. Ewentualnie nawiązują do wcześniejszych sytuacji, które już sprowokowały oczekiwane zachowanie. Dorabianie do tego ideologii jest zwyczajnie słabe i tylko świadczy o ludziach, którzy „dystansują” się od tzw. rasizmu, bo chcą się wybielić i podkreślić, że oni jako ci dobrzy nigdy by tego nie zrobili.
Głupi czarnuch z faweli został milionerem bo potrafi kopnąć prosto piłkę, ale jest przecież strasznie dyskryminowany xD
PS. Ożóg, jesteś kurwa żałosnym lewakiem i miernym „dziennikarzem”. Oby ciebie albo kogoś z twojej rodziny ubogacił jakoś dyskryminowany z nadmiarem melatoniny. Hatfu!
Czasem się zastanawiam – czy współczesność nie przeniosła się do jakiegoś wielkiego namiotu cyrkowego? Brazylia, w której morduje się najwięcej ludzi na świecie, gdzie można w nieograniczonej ilość oglądnąć w internecie filmy z egzekucji, dekapitacji, mordowania dzieci, nastolatków, kobiet; gdzie kartele na zmianę z panami na skuterkach terroryzują setki tysięcy mieszkańców; ta sama Brazylia jest WSTRZĄŚNIĘTA i wyłącza lampki pod Jezusem dlatego, że paru najebanych żuli po drugiej stronie Atlantyku, na trybunach, podczas meczu sobie poudawało małpy i grozi przy okazji eksterytorialnym ukaraniem sprawców. Granicę parodii to ta sprawa przekroczyła po 15 minutach, teraz już zahacza o surrealizm.
Pomyliłeś z Meksykiem, czy innym Salwadorem. Aż tak źle tam nie jest
Bynajmniej. Jasne, że Meksyk jest liderem tego typu atrakcji, ale Brazylia wiele mu nie ustępuje, co widać i w statystykach i w materiałach filmowych. Choćby legendarny Manaus w Amazonii, skąd mam wrażenie, że pochodzi większość contentu w tym kraju. Dość powiedzieć, że najpopularniejszą przyczyną śmierci młodych osób w Brazylii jest morderstwo. Tak, że ten, ja bym znalazł jakieś większe problemy niż rasizm na drugiej półkuli.
Nie oglądam LaLigi ale z artykułu jasno wynika że vini nie jest lubianym piłkarzem przez swoje zachowanie, gestykulowanie i symulacje więc wśród kibiców którzy w tłumie raczej czują się bez karnie to raczej oczywiste że chcą taką osobę prowokować, a skoro już wiedzą co na niego działa najlepiej to to wykorzystują w prymitywny sposób ale jednak swój cel osiągają. W opisanym meczu dostał czerwoną kartkę a ile musiało być meczów w których wyprowadzili go na tyle z równowagi że nie grał na maksimum swoich umiejętności. No ale jakby to robili w inny sposób a nie „rasistowsko” to artykuł by nie powstał.
Zapraszam do dyskusji.
Czy nazwanie Viniciusa białą małpą byłoby rasistowskie ?
Może menago z płaczkiem wymyślili taki sposób odejścia z Realu na wyspy przez rasizm
O chuju jasnogórski… Znowu napierdalaja… Nic dzisiaj o ucisnionych pedrylach ??
Hiszpańska piłka klubowa to z roku na rok coraz większe guwno. Jeśli taka słaba Barcelona zdobywa w cuglach tytuł to nie może być przypadek że ta liga schodzi na psy. A po odejściu Messiego i Żelardo stała się piłkarską sierotą z upodobaniami do defensywy za wszelką cenę i prowokacji.
Męska julka wiek 20 lat i jego proste teorie na temat skomplikowanego świata, w którym żyje. Jestem ciekaw jak szybko byś uciekał z brazylijskiego slumsu albo dzielnicy czarnych w RPA, juleczko. Wtedy Twitter i „świeczki w oknach” by ci nie pomogły.
Jakże łatwo jest oceniać świat i stać na straży sprawiedliwości tysiące kilometrów od takich problemów.
Moj ulubiony jest poczatek gdzie autor napisze cos w stylu, ze Vinicius jest moze irytujacy, moze cos tam prowokuje, ale to nieistotne tak aby moc pozniej calkowicie to olac i udawac sie za obiektywnego.
W miedzy czasie, jak wiemy to ten pilkarz dostal czerwona kartke na boisku bo przypierdolil innemu gosciowi. Podobno, ta kartka ma zostac anulowana. Ale myslicie, ze lewusy z weszlo napisza o tym, ze w ramach walki z rasizmem poblaza sie komus kto kogos leje ? Nie. No chyba, ze Vinicius nazywal by sie Fejo.
Wielokrotnie to trzeba powtarzac, ale nadal aktualne – ten portal to niesamowity sciek.
Pamiętaj jaki hejt był na białego Mladenovicia że przypierdolił lamusom co sapali do niego. A tu biedny murzynek może innych bić i trzeba mu bić brawo.
„Później mecz wznowiono, ale Brazylijczyk nie był już sobą i na koniec wyleciał z boiska.” – właśnie robiąc to co robił był tym kim jest od zawsze czyli wkurwiającym pajacem, który zamiast grać wymachuje łapami jak szympans i wkurwia wszystkich dookoła – dotychczas sędziowie mu pobłażali i przymykali oko. Może stąd porównanie do małpy. Dani Alves pokazał że można się zachować normalnie, a nie potwierdzać obelgi i porównania do małp jak lukaku czy vinicius. Jakoś innych piłkarzy czarnych tak się nie prześladuje. Vinicius jest poprostu wyjątkowo wkurwiającym człowiekiem. Żeby grał i dawał popisy jako piłkarz to by nic takiego nie było, a że prowokuje innych piłkarzy i kibiców to tamci też celowo mu się odgryzają wiedząc co go zaboli.
Nie bierzemy też innej sprawy pod uwagę – w hiszpanii w zasadzie standardową odzywką na boisku jest nazwanie kogoś „hijo de puta/synu kurwy” i to im nie przeszkadza, a przeszkadza im to że nazwą go małpą. Ja bym wolał być nazwany małpą, niż gdyby ktoś tak mówią o mnie i mojej matce. Widać hiszpanie są synami kurew, że nie robi to na nich wrażenia.
Przestańcie dorabiać rasistowskie teorie do chamskiego zachowania czarnego gościa wobec kibiców co skutkuje chamskim zachowaniem kibiców wobec niego Ot i wszystko. Chamem jest się bez względu na kolor skóry. Z waszego bzdurnego tekstu wynika, że owi kibice są rasistami wybiórczymi, bo ich zachowanie dotyczy tylko Viniciusa, a nie atakują innych grających tam czarnych. Pomyślcie zanim napiszecie kolejne bzdury zgodne z wytycznymi poprawności politycznej.