Jarosław Niezgoda i Kacper Przybyłko zdobyli po bramce dla swoich zespołów w III rundzie Pucharu USA. Gorzej poszło Dariuszowi Formelli, który wyleciał z boiska z czerwoną kartką.
Choć Jarosław Niezgoda nie rozpoczął spotkania z Orange County w podstawowym składzie, to zdołał zdobyć bramkę tuż przed końcem drugiej połowy i zaliczyć asystę. Po zwycięstwie 3:1 jego Portland Timbers awansowało do kolejnej rundy Pucharu USA, która odbędzie się 9-10 maja. Wtedy wystąpi również Chicago Fire Kacpra Przybyłki. Polski napastnik urodzony w Niemczech podobnie jak Niezgoda strzelił gola dla swojego zespołu, a Strażacy wygrali w derbowym starciu z Chicago House (3:0).
🇵🇱 Jarosław Niezgoda z golem w U.S. Open Cup. Jego bramka ustaliła wynik spotkania (3:1) z drugoligowym Orange County SC. ⚽
To był prawdopodobnie najlepszy mecz Polaka w tym sezonie. Do gola dorzucił asystę. #MLSpl #RCTIDpic.twitter.com/8aGf7lcZ6Y
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) April 27, 2023
Dużo gorzej poszło Dariuszowi Formelli, który nie dość, że tuż przed końcem meczu wyleciał z boiska z czerwoną kartką za brutalny faul, to odpadł z Pucharu USA. Jego Oakland Roots przegrało 0:1 z Sacramento Republic.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Jestem Georgina”. Wyścig w Monaco, szkalowanie Polaków i test płci [CZĘŚĆ 2]
- Trela: Budowanie tożsamości. Dawid Szwarga jako dowód na to, że Raków idzie swoją drogą
- Szwarga przyszłym trenerem Rakowa. „Naturalny następca Papszuna” [REAKCJE I KULISY]
Fot. Newspix