Manchester United na ćwierćfinale zakończył swoją przygodę w tej edycji Ligi Europy. W czwartek „Czerwone Diabły” doznały dotkliwej porażki 0:3 z Sevillą. Po meczu Erik ten Hag nie ukrywał poirytowania i rozczarowania swoim zespołem.
Manchester United przegrał na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan głównie za sprawą kuriozalnych błędów swoich zawodników m.in. Harry’ego Maguire’a i David De Gei. Erik ten Hag zapytany po spotkaniu, czy rywale byli bardziej zdeterminowani do wygrania tej rywalizacji, odpowiedział: – Muszę przyznać rację, taka jest prawda. To niełatwe, ciężkie, ale to prawda. Tak nie może być. To jest niedopuszczalne. W przeszłości pokazywaliśmy, że potrafimy wracać do gry. W tym sezonie dokonaliśmy tego wielokrotnie. Musimy wyciągnąć wnioski i lepiej zaczynać mecze. Z większym pragnieniem, pressingiem, większym spokojem przy piłce – zaznaczał Holender.
– Gdy pojawią się trudności, to musisz sobie z tym radzić i grać dalej. To prawda, że musimy grać lepiej. Nie chodzi o umiejętności, a o charakter. Trzeba zachować spokój, mieć pragnienie i pasję. Sevilla bardziej pragnęła tego zwycięstwa, tak nie może być. Myślę, że to nie do zaakceptowania – dodał.
Sevilla w półfinale Ligi Europy zmierzy się z Juventusem. Klub z Andaluzji w przeszłości cztery razy wygrywał te rozgrywki.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wieczór dumy polskiej piłki. Lech Poznań przeraził Fiorentinę odwagą
- Siła prostego przekazu. Jak Mendilibar odmienił Sevillę?
- Czy Lech ucieknie reszcie Ekstraklasy?
- Sztuka znajdywania bohaterów nieoczywistych – Velde, Sobiech (!), Sousa
- Dzięki za walkę, hej Lechu, dzięki za walkę!
Fot. Newspix
tłumaczenie za: devilpage.pl