Cracovia bardzo szybko objęła prowadzenie w pierwszym sobotnim meczu Ekstraklasy. Michał Rakoczy urwał się obronie Radomiaka i pokonał Gabriela Kobylaka, który nie popisał się przy płaskim uderzeniu młodzieżowca.
Cracovia dość prosto przedostała się pod bramkę Radomiaka. Takuto Oshima podał prostopadle na połowę gości do Michała Rakoczego. Młodzieżowiec urwał się Damianowi Jakubikowi i oddał płaski strzał w krótki róg bramki Gabriela Kobylaka. Golkiper nie popisał się przy uderzeniu. Piłka przeleciała mu pod rękawicą i wpadła do siatki.
GOL dla @MKSCracoviaSSA! Michał Rakoczy wykorzystuje świetne podanie i pokonuje bramkarza @1910radomiak! ⚽
📺 Jak odpowiedzą goście? Oglądamy w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgkuOv pic.twitter.com/x0rcI2gKRA
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 15, 2023
Gol szczególnie cieszy Oshimę, dla którego to trzeci z rzędu mecz z golem bądź asystą. Natomiast dla Rakoczego to siódme trafienie w tym sezonie.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Od parzenia kawy na praktykach do prowadzenia drużyny w Ekstraklasie. Historia nowego trenera Jagi
- Śląsk się pogrąża
- Lider i wicelider najmocniejsi od dekady
Fot. Newspix