Dawid Kubacki za pośrednictwem Instagrama przekazał świetne wieści. Jego żona Marta po czterech tygodniach została wypisana ze szpitala w Zabrzu. Przypomnijmy: małżonka polskiego skoczka jeszcze w marcu miała bardzo poważne problemy zdrowotne, co poskutkowało wycofaniem się Dawida z końcówki rywalizacji w Pucharze Świata.
– Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. Nadal będą nam potrzebne, bo Marta zaczyna intensywną rehabilitację, a ja będę uczył się nowej rzeczywistości. Dziękujemy całej załodze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów! Okazuje się, że prawie każdy z nas zna kogoś z kardiowerterem-defibrylatorem, potocznie nazywanym rozrusznikiem serca. Ja z taką osobą będę dzielić życie, drugie życie – napisał Kubacki (pisownia oryginalna).
Taka informacja cieszy, bo sytuacja Marty Kubackiej była bardzo poważna. Dawid sam 20 marca użył słów, że “lekarze walczą o życie” jego żony. Kilka dni później przekazał, że jej stan jest stabilny. Teraz natomiast wiemy, że ta historia będzie miała szczęśliwe zakończenie.
Nie można mieć też wątpliwości, że Kubaccy docenili niezliczone głosy wsparcia, które dotarły do nich w ostatnich tygodniach. Pięknie zachowywali się choćby rywale ze skoczni Dawida, w tym Anze Lanisek, któremu trudno było powstrzymać łzy podczas wywiadów. Od momentu publikacji najnowszego zdjęcia na Instagramie Kubackiego, swoje komentarze zamieścili natomiast m.in. Halvor Egner Granerud czy Gregor Schlierenzauer.
Fot. Newspix.pl