Po raz pierwszy od 15 stycznia, Kamil Glik znalazł się w kadrze meczowej Benevento. Powrót 35-letniego obrońcy do gry zbliża się wielkimi krokami.
Rehabilitacja po zabiegu kolana wreszcie dobiega końca. Były defensor Monaco oraz Torino ominął marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski, lecz jego rozstanie z piłką nie powinno trwać zbyt długo. We wczorajszym spotkaniu Benevento z Bari (0:2), nasz obrońca znalazł się w szerokiej kadrze „Czarownic” po raz pierwszy od połowy stycznia.
Nie jest to jednak koniec polskich akcentów z tego meczu. W 76. minucie, na boisku pojawił się bowiem Krzysztof Kubica.
I #giallorossi in campo dal 1* minuto pic.twitter.com/DSu6iWgEMN
— Benevento Calcio (@bncalcio) April 1, 2023
Reklama
WIĘCEJ O SERIE A:
Fot. Newspix
Reklama
![W Madrycie obwiniają złego człowieka. To oni odpowiadają za kadrową mizerię [KOMENTARZ]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=65,format=auto/2024/08/240813PYK0006-scaled.jpg)
![Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. „Lepiej tam nie idź” [REPORTAŻ Z PORTO]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/width=225,quality=65,format=auto/2024/11/MixCollage-15-Nov-2024-12-54-AM-5974.jpg)
