Reklama

Gabriel Kobylak wrócił do treningów. Radomiak nie wypożyczy bramkarza

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

29 marca 2023, 18:05 • 2 min czytania 4 komentarze

Radomiak Radom na ten moment rezygnuje ze sprowadzenia nowego bramkarza. “Zieloni” w ostatnim czasie rozglądali się po rynku, szukając potencjalnego wzmocnienia na tej pozycji z uwagi na uraz Gabriela Kobylaka. Młodzieżowiec wznowił jednak treningi i wygląda na to, że zastępstwo nie będzie potrzebne.

Gabriel Kobylak wrócił do treningów. Radomiak nie wypożyczy bramkarza

Kobylak, który przez większość sezonu był podstawowym golkiperem Radomiaka, zmaga się z problemem dotyczącym kolana. Minione dni były dla niego mocno zapracowane, bo wspólnie z klubem szukał odpowiedzi na to, czy w przypadku tej kontuzji potrzebna będzie operacja, która oznaczałaby przymusową przerwę w grze.

Diagnozy i rokowania były różne, jednak wygląda na to, że nawet jeśli zabieg będzie konieczny, zawodnik odłoży go w czasie. Bramkarz wrócił już do zajęć z zespołem.

Gabriel Kobylak znów trenuje. Radomiak odpuszcza transfer bramkarza

Oczywiście wciąż istnieje ryzyko, że uraz Gabriela Kobylaka może się rozwinąć i zmusić bramkarza do pauzy. W tym momencie jednak w Radomiaku panuje przekonanie, że zawodnik wystąpi w meczu z Wisłą Płock. Z tego powodu radomski zespół zaprzestał poszukiwań zastępczego golkipera. Niewykluczone, że i tak należałoby porzucić te plany, bo dostępność zawodników na rynku nie rzucała na kolana. Radomiak nie doszedł do porozumienia z Legią Warszawa w sprawie czasowego transferu Cezarego Miszty, nie było także szans na powrót Filipa Majchrowicza z wypożyczenia do Pafos.

W grę wchodziłby jedynie transfer Grzegorza Sandomierskiego, który obecnie pozostaje bez klubu lub… Artura Rudki. W Lechu Poznań usłyszeliśmy, że klub nie był zaangażowany w proces oferowania Ukraińca Radomiakowi, jednak ktoś z otoczenia zawodnika dość mocno pracował, żeby upchnąć go w drużynie z Radomia. Sandomierski zaczął nawet treningi z drużyną, ale zdążył już wyjechać z klubu.

Reklama

Skoro Kobylak wrócił do treningów, to sprawa transferu jakiegokolwiek innego bramkarza jest zamknięta. O ile oczywiście jego uraz się nie odnowi.

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
26
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

4 komentarze

Loading...