Reklama

Santos: – Musimy uwierzyć, że jesteśmy w stanie zdominować rywala

redakcja

Autor:redakcja

23 marca 2023, 20:41 • 4 min czytania 2 komentarze

W czwartkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski przed meczem z Czechami wzięli udział Robert Lewandowski oraz Fernando Santos. – Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie tych wydarzeń, które przeobraziły się w aferę premiową – powiedział na wstępie Robert Lewandowski.

Santos: – Musimy uwierzyć, że jesteśmy w stanie zdominować rywala

Temat afery premiowej ciągnął się za kadrą od mundialu, lecz do tej pory nikt nie potrafił za nią przeprosić. – Ta sprawa od początku nie była dla nas poważna i realna, nie mówiąc, że w ogóle nie powinniśmy rozmawiać na ten temat. Wiem, że to nie jest wytłumaczenie, ale mieliśmy kilka sytuacji na to, żeby przerwać dyskusję, zamknąć ten temat, ale nie zrobiliśmy tego. To też był błąd, zdajemy sobie sprawę z tego, że można było to wszystko załatwić. Też za to zapłaciliśmy cenę. Przeżyliśmy w Katarze kilkanaście ze świetną atmosferą, cieszyliśmy się z awansu. Można powiedzieć, że w tej sprawie nie zrobiliśmy wszystkiego tak, jak potrzeba – zaznaczył kapitan.

O aferze ponownie zrobiło się głośno w ostatnich dniach w mediach za sprawą wywiadu dla „Przeglądu Sportowego” Łukasza Skorupskiego. Jak zareagowali na nią pozostali kadrowicze? – Wywiad Łukasza na nowo ożywił dyskusję na ten temat. Muszę powiedzieć, że dla nas to też było zaskoczenie. Załatwiliśmy wewnątrz tę sprawę i to jest chyba najważniejsze, że jako drużyna zamykamy na ten temat. Sprawa premii nigdy nas nie podzieliła i nigdy nas nie podzieli – tłumaczył Robert Lewandowski.

Napastnik FC Barcelony zadebiutował w reprezentacji w 2008 roku, a Fernando Santos jest jego dziewiątym selekcjonerem. Czy Portugalczyk czymś go zaskoczył? – Odnosząc się do informacji o nowych zasadach w reprezentacji, które pojawiły się w mediach w ostatnim czasie, to nie wszystkie były do końca sprawdzone. Czy coś mnie zaskoczyło? Każda nowa zasada nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, po prostu ją akceptuję. Nie rozmyślałem nad tym zbyt dużo. Dla nas najważniejsze było to, jak mamy się przygotować do meczu z Czechami, a wszystkie inne rzeczy są na tyle małostkowe, że nie wpływają na to, żebyśmy nad tym dużo rozmyślali. Piłkarz musi to akceptować i skupić się na tych ważniejszych rzeczach – wyjaśnił 34-latek.

Jak Fernando Santos ocenia pierwsze dni pracy z reprezentacją Polski? – Spotkałem w kadrze fantastyczną atmosferę. Zawodnicy są bardzo zmotywowani, chcą współpracować. Oczywiście próbują się dopasować do nowych pomysłów. Każdy selekcjoner ma własne pomysły – nie ma gorszych czy lepszych, po prostu są inne. Po zawodnikach widać pasję z reprezentowania kraju, radość, motywację. Jak jest dobra atmosfera, wszystko działa lepiej. Zawodnicy na treningach dawali z siebie to, co najlepsze i starali się zrozumieć moją wizję gry – wytłumaczył Portugalczyk.

Reklama

Czy 68-latek obawia się piątkowego spotkania? – Mamy świadomość, że to będzie trudny mecz, z trudnym rywalem, który ma wiele dobrych aspektów. W Lidze Narodów w starciach z Hiszpanią czy Szwajcarią Czesi pokazali, że są silną drużyną, ale jesteśmy na to gotowi. Czechy są silnym rywalem, z dużą siłą ofensywną. Gdy są w posiadaniu piłki, próbują szybko przedostać się pod pole karne przeciwnika. Mają jakościowych zawodników, bardzo szybko reagują po stracie piłki. Dla mnie najważniejszą kwestią jest to, że musimy uwierzyć, że jesteśmy w stanie wziąć odpowiedzialność za grę, że jako Polska jesteśmy w stanie zdominować rywala, posiadać piłkę. Przed jutrzejszym meczem czujemy szacunek, ale nie strach – zwraca uwagę Santos.

Fernando Santos nie będzie mógł w piątek skorzystać m.in. z Bartosza Bereszyńskiego, Kacpra Kozłowskiego czy Kamila Piątkowskiego. – Urazy są normalną rzeczą w piłce nożnej, zdarzają się, dlatego powołujemy tyle zawodników na zgrupowanie. Pojawiła się informacja, że we wtorek trenował z nami Kacper Kozłowski, ale nie – nie był obecny na żadnym treningu. Oczywiście dobrze byłoby mieć wszystkich dostępnych zawodników do swojej dyspozycji, ale na pewno nie wpłynie to naszą wizję, pomysł gry z Czechami. Poziom piłkarzy jest bardzo podobny – uważa nowy selekcjoner reprezentacji Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix

Najnowsze

Boks

Kolejny freak czy wielka szansa dla boksu? Kim jest Jake Paul?

Szymon Szczepanik
3
Kolejny freak czy wielka szansa dla boksu? Kim jest Jake Paul?

Reprezentacja Polski

Piłka nożna

Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”

Szymon Piórek
1
Pożegnanie z Boenischem i Sousą, kapitan Piotr i Glik. Mecze o punkty bez „Lewego”
Ekstraklasa

Od Mourinho do Amorima – tak Portugalia szkoli trenerów. Polska pójdzie w ich ślady?

Szymon Janczyk
5
Od Mourinho do Amorima – tak Portugalia szkoli trenerów. Polska pójdzie w ich ślady?
Liga Narodów

Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. „Lepiej tam nie idź” [REPORTAŻ Z PORTO]

Jakub Radomski
6
Probierz w księgarni i Młynarczyk na autobusie. „Lepiej tam nie idź” [REPORTAŻ Z PORTO]
Liga Narodów

Szpakowski: Nie stać nas dziś na to, by zrezygnować ze Slisza czy Romanczuka

Bartosz Lodko
9
Szpakowski: Nie stać nas dziś na to, by zrezygnować ze Slisza czy Romanczuka

Komentarze

2 komentarze

Loading...