W ramach 25. kolejki Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmowała u siebie Koronę Kielce. Mimo sporej przewagi “Portowców” mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Na konferencji prasowej Jens Gustafsson nie krył rozczarowania tym rezultatem.
– To rozczarowanie, że nie zdobiliśmy kompletu punktów. Zaczęliśmy dość pasywnie. Po kwadransie zdominowaliśmy wydarzenia na boisku i graliśmy tak, jak chcieliśmy. Były szanse po akcjach pozycyjnych, ale także przy naszych strzałach z dystansu. Piłka dwukrotnie zatrzymała się na poprzeczce. Korona też w ostatnich minutach miała szansę zdobyć gola, więc cieszymy się też z tego, że bramki nie straciliśmy – mówił Gusatfsson.
– Mieliśmy strzały z dystansu. Łęgowski trafił w poprzeczkę, niewiele do szczęścia brakowało Dąbrowskiemu. Oczywiście są rzeczy, które możemy zrobić lepiej. Stworzyliśmy wiele sytuacji, ale zabrakło nam efektywności. Musimy być ostrzejsi, bardziej skoncentrowani pod bramką rywali – dodawał szkoleniowiec Pogoni.
W tym momencie Pogoń zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli, mając dwanaście punktów straty do wicelidera Legii Warszawa.
CZYTAJ WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Jagiellonia, czyli wieczny przypadek
- Spokojny wieczór dla Legii, niespokojny dla Josue
- Urban zastąpił Gaula, który zastąpił Urbana. Organizacyjnie Górnik Zabrze
- Niepotrzebnie czekając na sobotę. Ile dla wojewody znaczy kibic
- Wyszła czy nie wyszła – co za różnica?
Fot. Newspix
cytaty za: pogonszczecin.pl