Już w najbliższą środę dojdzie do rewanżowego spotkania Realu Madryt z Liverpoolem w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu “Królewscy” pokonali rywali 5:2 na Anfield Road. Obrońca mistrzów Hiszpanii Eder Militao mówi wprost: – Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte.
Brazylijczyk uważa, że Salah i Firmino są w niezłej formie i trzeba na nich uważać w rewanżu. Bo to są tacy piłkarze, którzy mogą odrobić nawet tak wysoką stratę z pierwszego spotkania. Real musi mieć się na baczności, bo dwumecz nie został jeszcze rozstrzygnięty.
– Tamten wieczór w Liverpoolu był jednym z najbardziej pamiętnych w moim sportowym życiu. Wygrać tam 5:2 i strzelić gola to wyjątkowy moment dla każdego piłkarza. Jednak Liverpool ma świetnych zawodników, a my nie chcemy zostać zaskoczeni na naszym stadionie. Mo Salah ostatnio jest w dobrej formie strzeleckiej. On zawsze jest niebezpieczny, a w meczach przeciwko nam jest niesamowicie zmotywowany, a Roberto Firmino także znowu strzela gole. Przed końcowym gwizdkiem sędziego nic nie jest pewne – zaznaczał Militao.
– Niektórzy wierzą, że ten dwumecz jest już rozstrzygnięty, ale ja oczekuję wielkiej nocy pomiędzy klubami, które mają wielką historię. Wiadomo, że Real Madryt jest w lepszej sytuacji, ale przed nami 90 minut, runda się nie skończyła. W poprzednich latach w Lidze Mistrzów doświadczyliśmy różnych sytuacji, które wiele nas nauczyły. Liverpool ostatnio się poprawił, widzieliśmy mecz z Manchesterem United (7:0 – przyp.) – byli spektakularni – dodał.
Czytaj więcej na Weszło:
- Szeryf czy gangster? Jak Rosja molestuje Mołdawię
- „Trędowaci, wrogowie, zło wcielone”. Trenerzy indywidualni a polski futbol
- Trener ma zaufanie, bo następca zrezygnował. Rozjeżdża się narracja Lechii Gdańsk
- Raków może być najlepszym mistrzem ostatnich piętnastu lat
- Mikulski: – Górnik vs Legia to mecz o podwyższonej temperaturze i dlatego sędziował go Frankowski
Fot. newspix
tłumaczenie za: lfc.pl