Fundusz inwestycyjny 777 Partners został udziałowcem Herthy Berlin, przejmując pakiet Tennor Holding BV, spółki, której właścicielem był Lars Windhorst.
Miało być grubo, ale wyszło cieniutko. Windhorst przejął pakiet mniejszościowy Starej Damy latem 2019 i od początku powtarzał: – To będzie Big City Club.
Ale – mimo zainwestowanych prawie 300 milionów euro – Hertha nigdy nie stała się klubem wielkiego miasta w rozumieniu niemieckiego biznesmena. Ekipa ze stolicy naszych zachodnich sąsiadów biła i wciąż bije się wyłącznie o utrzymanie.
Windhorst najwyraźniej miał dosyć tego projektu i zdecydował się sprzedać swoje udziału funduszowi 777 Partners, który poza tym jest właścicielem Genoi, Vasco da Gama, Standardu Liege, Red Star, Sevilli oraz Melbourne Victory.
W pięcioosobowej radzie nadzorczej zasiądzie dwóch przedstawicieli 777 Partners.
WIĘCEJ O BUNDESLIDZE:
- Dlaczego Berlin wstydzi się Herthy?
- Trela: Zespół potu, ale nie polotu. Niewielki Dortmund za krótki na Europę
- Pochwała brzydoty. Czy Union Berlin może zostać niemieckim Leicester?
foto. Newspix