Od dłuższego czasu hiszpańscy dziennikarze informowali, że po sezonie Sergio Busquets pożegna się z Barceloną. Sprawa nie jest jednak jeszcze przesądzona, jak wynika z najnowszych doniesień, które przedstawiła “MARCA”.
Busquets to żywa legenda Barcelony – rozegrał w jej barwach przeszło 700 meczów, wywalczył osiem tytułów mistrza Hiszpanii i trzykrotnie zwyciężył w Lidze Mistrzów. Przez lata uchodził za wzór defensywnego pomocnika. Od dłuższego czasu 35-latek jest jednak obiektem krytyki. Zarzuca się mu, iż w realiach nowoczesnego futbolu jest graczem zbyt powolnym i statycznym. Oczywiście Hiszpanowi wciąż zdarzają się znakomite występy, ale od dawna nie prezentuje już równie wysokiej formy, jak kilkanaście, czy nawet kilka lat temu. Stąd zrozumiała wydawała się decyzja o rozstaniu z Barcą.
Nic nie jest jednak przesądzone. “MARCA” przekonuje, że lada moment władze “Dumy Katalonii” siądą do rozmów z przedstawicielami Busquetsa. Podobno Hiszpan gotowy jest zaakceptować zaledwie roczną umową i to ze znacznie niższymi zarobkami, niż w chwili obecnej.
Bez wątpienia kwestie finansowe będą stanowić najistotniejszy punkt w negocjacjach. Działacze Barcelony szukają kolejnych oszczędności i nie mogą sobie pozwolić na to, by umowa Busquetsa pochłonęła zbyt dużą część budżetu płacowego. Jeśli zatem obóz Hiszpana będzie stawiał zbyt twarde warunki, do porozumienia zapewne nie dojdzie. “MARCA” sugeruje jednak, że obie strony zdają sobie sprawę z sytuacji i najpewniej zdołają osiągnąć kompromis.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO
- Ligowcy, którzy nie dojeżdżają [ZAPOWIEDŹ KOLEJKI]
- Od zmywaka i mieszkania z PRL-u do ligowej czołówki. Historia Jana Grzesika
- Na rozgrzewce stoi leń. Nic nie robi cały dzień
Fot. 400mm.pl