W poniedziałek Radomiak Radom podejmie Zagłębie Lubin. W poprzednim sezonie Miedziowi strzelili w Radomiu sześć bramek, jednak teraz zmierzą się z najlepszą defensywą rundy wiosennej. Jak na to spotkanie zapatruje się Mariusz Lewandowski?
Zespół z Radomia nie ma większych problemów z urazami. Wiemy, że z powodu kontuzji nie zagra Leandro Rossi. Kapitan Radomiaka ma poważniejszy problem, który Mariusz Lewandowski wyjaśnił podczas konferencji prasowej.
– Sytuacja jest cały czas kontrolowana przez naszych fizjoterapeutów. Na kości piszczelowej jest lekkie zwapnienie, to się może skończyć zabiegiem. Próbujemy procedur zastępczych, ale jeśli za tydzień się to nie poprawi, trzeba będzie zrobić zabieg czyszczenia kości. Powrót po zabiegu to kwestia rehabilitacji, ale możliwe, że Leandro w tym sezonie już nie zagra. Stracił trzy miesiące, praktycznie nie trenował z zespołem. To bardzo dużo do nadrobienia. Boli to nas, boli to jego, bo widzi, że zespół trenuje, a on nie może nic z tym zrobić.
Urazy wyleczyli za to Leonardo Rocha oraz Chico Ramos. Ten drugi do treningów wrócił jednak dopiero dziś (piątek, 3 marca) i wiele wskazuje na to, że będzie pełnił rolę rezerwowego.
Luizao i Łukasik zostają w rezerwach
Trener Lewandowski w obliczu problemów w poprzednim spotkaniu – poza Ramosem nie mógł zagrać także zawieszony Roberto Alves – nie zdecydował się na przywrócenie do składu Luizao. Wygląda na to, że Brazylijczyk, który nie odznaczał się wielkim zapałem do pracy, stworzy duet środkowych pomocników z Danielem Łukasikiem. Tyle że w drugim zespole Radomiaka.
– Luizao został przesunięty do zespołu rezerw na stałe, tak samo jak Daniel Łukasik. Luizao musi przemyśleć pewne sprawy i na tym skończymy. Nie ma też potrzeby przywracania Łukasika. Takie jest życie, czasami piłkarze wybierają jakąś drogę, trenerzy też muszą podejmować decyzje. To przestroga dla innych, żeby robili wszystko, co trzeba, żeby pasowali do zespołu – powiedział Lewandowski.
Szansa dla Nowakowskiego?
Udany występ w Gdańsku może za to otworzyć drogę do składu dla Kuby Nowakowskiego. Młody pomocnik wysłuchał komplementów z ust pierwszego trenera. – Kuba bardzo ciężko pracuje, żeby być gotowym w każdym meczu. Niejednokrotnie pokazywał, że daje to, czego oczekuje. Schematy taktyczne, asekuracja, wypełnianie przestrzeni – wszystko to robi. Jest duża szansa, że zagra w poniedziałek. Uczy się, dobrze się rozwija, czas wpłynie na to, że będzie grał więcej.
Do wyjściowej jedenastki nie wskoczy jednak Frank Castaneda. Trener Radomiaka ma zastrzeżenia do jego gry w defensywie. – Walory ofensywne Franka znamy, jego wejście mogło nam dać trzy bramki w 15 minut. W defensywie jest jednak dużo do poprawy, dlatego zrobiliśmy mu analizę indywidualną, żeby pokazać mu nasze zasady funkcjonowania.
Na koniec Mariusz Lewandowski poświęcił kilka słów najbliższemu rywalowi. – Czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. Zagłębie to jeden z lepszych zespołów w Polsce pod względem przejścia z obrony do ataku, przekonały się o tym różne drużyny. Cały mikrocykl poświęciliśmy na to, żeby być dobrze dysponowani. Uczulam zespół, że nie można się rozluźniać, dobra gra ma napędzać. Sztab i drużyna pracują ciężko, żeby to przyniosło efekty. Powtarzalność zaczyna być widoczna, najważniejszą rzeczą jest podtrzymanie dyspozycji w kolejnym meczu. Wielu specjalistów typowało nasz zespół do spadku, nie zaprzątaliśmy sobie tym głowy i nadal nie zaprzątamy.
Czytaj więcej o Ekstraklasie:
- Ligowcy, którzy nie dojeżdżają [ZAPOWIEDŹ KOLEJKI]
- Od zmywaka i mieszkania z PRL-u do ligowej czołówki. Historia Jana Grzesika
- Na rozgrzewce stoi leń. Nic nie robi cały dzień
Fot. 400mm.pl