Reklama

Giannis się odegrał. Jego drużyna wygrała Mecz Gwiazd NBA, a Tatum pobił rekord

redakcja

Autor:redakcja

20 lutego 2023, 09:26 • 2 min czytania 6 komentarzy

W Meczu Gwiazd NBA drużyna Giannisa Antetokounmpo pokonała 184:175 ekipę LeBrona Jamesa. Obaj po raz trzeci byli kapitanami. I po dwóch wygranych drużyn Amerykanina, w końcu triumfował Grek, który sam… pojawił się na parkiecie tylko na moment. Głównym bohaterem wieczoru był za to Jayson Tatum, zdobywca 55 punktów. 

Giannis się odegrał. Jego drużyna wygrała Mecz Gwiazd NBA, a Tatum pobił rekord

Giannis i LeBron swoje zespoły wybierali dopiero… tuż przed startem spotkania. Luka Doncić mówił potem, że było to ciekawe rozwiązanie, ale zajęło nieco czasu. Co ciekawe, Słoweniec taką opinię wygłosił w trakcie trwania spotkania, miał bowiem podpięty mikrofon i odpowiadał na pytania komentujących mecz. W każdym razie – draft miał szczególną wartość dla Giannisa, który musiał dobrze wybrać, bo z powodu kontuzji prawego nadgarstka sam nie mógł grać. Wszedł na parkiet tylko na moment, żeby zapunktować. Udało mu się, więc od razu po akcji za dwa oczka zszedł z powrotem na ławkę. James z kolei urazu doznał… już w trakcie spotkania. I nie wyszedł na jego drugą połowę.

Przy takim rozwoju wypadków, całe starcie stało się przede wszystkim sceną dla Jaysona Tatuma. Lider Boston Celtics, dziś grający w ekipie Giannisa, pobił rekord zdobytych punktów w Meczu Gwiazd. Poprzedni – 52 oczka – ustanowił sześć lat temu Anthony Davis. Dziś Tatum poprawił jego wyczyn o trzy punkty. – Zorientowałem się w kwestii rekordu mniej więcej w połowie czwartej kwarty. Miałem wtedy 49 punktów, Damian Lillard powiedział mi: „Hej, rekord to 52”. Pobij go – mówił potem Tatum.

Jayson przy okazji poprawił też inny rekord – największej liczby punktów zdobytych w jednej kwarcie. W trzeciej odsłonie gry rzucił ich 27. Ogółem przez większość spotkania trafiał na genialnej wręcz skuteczności – 22/31 z pola, 10/18 za trzy. Do tego dołożył 10 zbiórek i sześć asyst. Nic dziwnego, że otrzymał nagrodę dla MVP spotkania, ochrzczoną kilka lat temu imieniem Kobego Bryanta. – Nazwano ją tak w 2020 roku, gdy grałem swój pierwszy Mecz Gwiazd. Powiedziałem sobie wtedy, że muszę ją kiedyś zdobyć. Dla mnie to wyjątkowa chwila – opowiadał Tatum.

Jego drużyna wygrała ostatecznie całe spotkanie, 184:175. To pierwszy raz w historii, gdy ekipa dowodzona przez LeBrona Jamesa przegrała starcie w Meczu Gwiazd. Do tej pory Amerykanin miał w takich sytuacjach bilans 5:0.

Reklama

Fot. Newspix

Najnowsze

Inne sporty

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
1
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Komentarze

6 komentarzy

Loading...