Dopiero co był wypychany z klubu na siłę, ale już niedługo może wrócić. Według hiszpańskiego dziennikarza Alfredo Martineza FC Barcelona poszukuje lewonożnego stopera i jedną z opcji na tę pozycję ma być… Samuel Umtiti.
Umtiti został zawodnikiem Barcelony latem 2016 roku i początkowo był członkiem pierwszego składu. Z czasem jednak zaczęły mu doskwierać kontuzje, przez co, więcej czasu niż na boisku spędzał w gabinetach lekarskich. Z tego powodu próbowano się go pozbyć, ale sam zawodnik nie chciał opuszczać Katalonii. Zgodził się jedynie na obniżkę pensji, ale w połączeniu z przedłużeniem kontraktu do czerwca 2026 roku.
Dopiero latem ubiegłego roku udało się go namówić przynajmniej na wypożyczenie do włoskiego Lecce, gdzie 29-latek radzi sobie całkiem nieźle. Rozegrał już w tym sezonie 12 spotkań i w ośmiu z nich wychodził na boisko w pierwszym składzie. Według włoskich mediów Włosi są z niego na tyle zadowoleni, że chcieliby go zatrzymać na stałe.
To może się jednak okazać niemożliwe. Do zaskakujących informacji dotarł bowiem Alfredo Martinez. Hiszpański dziennikarz przekazał na antenie radia Onda Cero, że Barcelona może już nie chcieć sprzedawać Umtitiego. Xavi Hernandez poszukuje lewonożnego stopera i właśnie Francuz ma być dla niego jedną z opcji.
Nie wiadomo, jakie będą ostatecznie losy Umtitego, ale wiadomo, że wzbudza on spore zainteresowanie także poza Lecce i Barceloną. Według dziennika “Sport” pyta o niego kilka innych klubów Serie A oraz przedstawiciele Ligue 1. Portal Transfermarkt wycenia 29-latka na 2 miliony euro.
Czytaj więcej o Barcelonie:
- Laporta zakłada różowe okulary, Tebas – czarne. Kto ma rację w sprawie finansów Barçy?
- Co można powiedzieć o występach Barcelony bez Lewandowskiego?
- Kręcidło: Zrozumieć Barcę Xaviego. Dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?
Fot. Newspix