Real Madryt przegrał w niedzielę z Mallorką 0:1 w spotkaniu 20. kolejki LaLiga. Carlo Ancelotti uważa jednak, że wynik nie jest sprawiedliwy i jego drużyna zasłużyła na więcej.
– Przegrana boli, ale to był mecz, którego się spodziewaliśmy. Rywale szybko strzelili gola, później mieliśmy problemy, było dużo fauli, gry na czas. Ale graliśmy do końca, zasłużyliśmy na remis, mieliśmy rzut karny, stworzyliśmy też kilka okazji – powiedział Ancelotti na antenie telewizji Movistar.
– Kiedy rywale są ustawieni głęboko, potrzebna jest większa ruchliwość. W ten sposób stworzyliśmy sobie sytuację, po której mieliśmy rzut karny. Próbowaliśmy, ale nie wyszło. Trudno gra się, kiedy rywal gra bardzo nisko – dodał włoski trener.
Niedzielna porażka z Mallorką była już dla Realu Madryt trzecią w tym sezonie LaLiga. Królewscy mają w tej chwili pięć punktów straty do FC Barcelony, ale drużyna Xaviego Hernandeza ma jeden mecz rozegrany mniej.
Czytaj więcej o LaLiga:
- Od bycia piątym kołem u wozu do zebrania owacji na Estadio Santiago Bernabeu
- Podsumowanie zimowego okienka w Hiszpanii, czyli podróż do lumpeksu
- Co można powiedzieć o występach Barcelony bez Lewandowskiego?
Fot. Newspix