Bez względu na czas i miejsce Ricardo Sa Pinto dalej jest furiatem. Tym razem w obsceniczny sposób sprowokował kibiców i wdał się w bójkę z ochroniarzami.
Od lipca zeszłego roku Ricardo Sa Pinto prowadzi irański Esteghal Teheran. Bardzo szybko dał o sobie znać jego temperament. W październiku uderzył jednego z piłkarzy, za co wyleciał z boiska. Tym razem po spotkaniu z Sanat Mes Kerman w obsceniczny, podobny do Emiliano Martineza, sposób sprowokował kibiców przeciwnej drużyny. Schodząc do szatni, musieli eskortować go ochroniarze. Portugalczykowi nie spodobało się jednak, że jeden z nich dość mocno go szarpnął. Nie musiał długo czekać na odpowiedzieć Sa Pinto. Szkoleniowiec wpadł w furię, zaczynając regularną przepychankę, co możecie zobaczyć poniżej.
Sa Pinto 😂😂😂😂😂😂😂 pic.twitter.com/ef12MzFzTq
— Erfan / عرفان (@Eri1806) February 2, 2023
Sá Pinto, depois de vencer fora um dos ultimos, a criar condições para um conflito iraniano/português 😀 pic.twitter.com/mq3ipEp1Dj
— João Cardoso (@nazare109) February 2, 2023
W dwudziestu poprowadzonych przez Sa Pinto meczach Esteghal przegrał tylko trzy. Zajmuje trzecie miejsce w perskiej ekstraklasie.
WIĘCEJ O IRANIE:
- Zamieszki w Iranie dotknęły dziennikarzy. „Spodziewamy się mrocznych czasów”
- Piekło irańskich kobiet | Katarski Turysta #6
- Nie wierzymy w hidżab. Piekło irańskich kobiet [REPORTAŻ Z KATARU]
Fot. Newspix