Zbigniew Boniek na kanale Meczyki.pl odniósł się do pomysłu włączenia Łukasza Piszczka do sztabu reprezentacji Polski. Były prezes PZPN nie jest fanem takiego rozwiązania.
Zdaniem Bońka Piszczek nie ma wystarczającego doświadczenia, by mógł być asystentem Fernando Santosa:
W ogóle nie brałbym go pod uwagę. Uważam, że powinien budować swoją karierę, bo jeszcze nie ma żadnego tytułu trenerskiego. To nie jest kandydat na asystenta – powiedział Zbigniew Boniek – On jest fantastyczny, widać, że mu się to podoba. Widzę w nim dobrego trenera w przyszłości. Ale Łukasz Piszczek przyjeżdżający do nowego selekcjonera i ustawiający paliki na treningach reprezentacji… Szanując go i wszystkich wokół, ale ja tego nie kupuję.
Poza Łukaszem Piszczkiem do sztabu reprezentacji Polski jest przymierzany również Tomasz Kaczmarek, który niedawno rozstał się z Lechią Gdańsk.
Więcej o reprezentacji Polski:
- Engel: – Skoro już musiał być obcokrajowiec, to Santos jest świetnym wyborem
- Mielcarski: Santos jest człowiekiem, który mówi piłkarzom szczerą i czasami trudną prawdę
- Kapino: „Fernando Santos ma to coś. Wie, jak odnieść sukces”
- Polscy asystenci. Dlaczego Piszczek i Kaczmarek w sztabie to dobry pomysł?
FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl