Youssoufa Moukoko wciąż nie przedłużył kontraktu z Borussią Dortmund. Dyrektor sportowy BVB Sebastian Kehl ujawnił, że klub złożył już Niemcowi ostateczną ofertę i czeka na odpowiedź do 22 stycznia.
Saga kontraktowa z Moukoko w roli głównej trwa już od kilku miesięcy. 18-latek nie chce przedłużyć umowy z Borussią, ponieważ oczekuje znacznej podwyżki pensji. Na to władze BVB nie chcą się zgodzić, więc negocjacje ugrzęzły w martwym punkcie. Jeżeli nie uda się porozumieć, to Niemiec będzie mógł odejść w czerwcu za darmo, bo właśnie wtedy wygaśnie jego obecna umowa.
Sebastian Kehl ujawnił w rozmowie z magazynem „Kicker”, że Moukoko otrzymał już ostateczną ofertę klubu. – Złożyliśmy bardzo atrakcyjną ofertę, która zapewnia mu też duży rozwój. To powinno doprowadzić do decyzji. Teraz to zawodnik i jego doradcy muszą ja podjąć – powiedział dyrektor sportowy Borussii.
– Youssoufa może zaakceptować naszą ofertę i związać się z Borussią albo nasze drogi się rozejdą. Chciałbym, żeby nas wybrał, bo jego rozwój wciąż trwa i ma ogromny potencjał. Ale jako klub też mamy pewne limity. Zawodnik i jego doradcy wiedzą, że oczekujemy odpowiedzi do pierwszego meczu rundy wiosennej (22 stycznia) – dodał Kehl.
Z medialnych doniesień wynika, że na odpowiedź Moukoko z niecierpliwością czeka także FC Barcelona. Jeżeli Niemiec nie zdecyduje się na przedłużenie umowy z Borussią, to władze klubu z Camp Nou będą chciały go przechwycić za darmo.
Moukoko jest ostatnio w niezłej dyspozycji. Rozegrał w tym sezonie 14 spotkań w Bundeslidze, w których zdobył sześć bramek i zaliczył cztery asysty.
Czytaj więcej o Bundeslidze:
- Adam Dźwigała: „Umowę z Aves rozwiązywałem na masce samochodu”
- Nie zmarnować udanej jesieni. Kownacki przed kluczowym wyborem
- Damian Michalski: Chcę być najlepszym obrońcą 2. Bundesligi
Fot. Newspix