Reklama

Fernandes o bramce w derbach: Gol był prawidłowy

Maciej Karcz

Autor:Maciej Karcz

15 stycznia 2023, 10:08 • 2 min czytania 9 komentarzy

W derbach Manchesteru na własnym stadionie lepsi okazali się gracze Erika ten Haga. „Czerwone Diabły” pokonały „Obywateli” 2-1, a jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Bruno Fernandes, jednak to, czy powinna zostać uznana jest sprawą mocno dyskusyjną. Głos w tej sprawie zabrał strzelec kontrowersyjnego gola.

Fernandes o bramce w derbach: Gol był prawidłowy

Jeszcze w trakcie spotkania internet zalała fala komentarzy, że gol Bruno Fernandesa dający remis „Czerwonym Diabłom” nie powinien być uznany. Zdaniem wielu ekspertów Marcus Rashford absorbował uwagę obrońców, gdy był na pozycji spalonej i brał czynny udział w akcji. Jednak arbiter spotkania zdecydował się puścić grę i uznać bramkę dającą Man Utd wyrównanie. Decyzji Stuarta Attwella nie podważyli sędziowie VAR, tak więc trafienie Portugalczyka dające „Czerwonym Diabłom” zostało zaliczone. Tuż po spotkaniu derbowym swoje zdanie na ten temat wyraził sam Bruno Fernandes:

Stałem twarzą do bramki, Marcus prawdopodobnie widział, że jestem w lepszej sytuacji. Nie widziałem, czy któryś z nas łamał spalonego, ale on nie miał żadnego wpływu na obrońców. Taka jest prawda – powiedział strzelec wyrównującego gola.

Manchester United zwyciężył nad Manchesterem City 2-1, dla ekipy z Old Trafford poza Fernandesem bramkę zdobył Marcus Rashford. Przy trafieniu reprezentanta Anglii nie było żadnych kontrowersji. Dla „The Citizens” jedynego gola zdobył wchodzący z ławki rezerwowych Jack Grealish. Oba zespoły z Manchesteru w ligowej tabeli dzieli zaledwie punkt, na drugiej pozycji plasuje się zespół Pepa Guardioli, na miejscu trzecim drużyna Ten Haga.

WIĘCEJ O PREMIER LEAGUE:

Reklama
FOT. ZUMA/NEWSPIX.PL

Fan futbolu w myśl zasady "Granie w piłkę jest bardzo proste, ale grać prostą piłkę to najtrudniejsza rzecz". Kibic każdego, kto myśli na boisku, bo po co się psychicznie męczyć?

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu

Antoni Figlewicz
0
Boniek: Jechanie z nastawieniem, że niczego nie zdziałamy, to strata czasu
Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
11
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Suche Info

EURO 2024

Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Piotr Rzepecki
7
Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Komentarze

9 komentarzy

Loading...