Wypożyczenie Jana Bednarka do Aston Villi to katastrofa. – Gdyby w Southampton chcieli, żeby wrócił do nich szybciej, pewnie nie napotkaliby oporu i nie zdziwiłoby mnie to – powiedział były zawodnik The Villans i reprezentacji Anglii Gabriel Agbonlahor w rozmowie z portalem Football Insider.
Bednarek został wypożyczony do zespołu z Birmingham na początku września i od tego momentu wystąpił w Premier League ledwie trzykrotnie. W sumie 98 minut, przy czym tylko osiem za kadencji menedżera Unaia Emery’ego, który w październiku zastąpił Stevena Gerrarda.
– Bednarek jest w porządku, ma swoje zalety jako obrońca, przede wszystkim grę jeden na jednego. Ale przy tym brak mu szybkości niezbędnej w Premier League – ocenia Agbonlahor, w latach 2005-18 zawodnik The Villans.
– Martwi mnie, kiedy Aston Villa bierze piłkarzy niechcianych w Southampton – dodał.
W związku z przyspawaniem Bednarka do ławki rezerwowych coraz głośniej mówi się o szybszym powrocie do The Saints.
– Według mnie Emery będzie traktował Caluma Chambersa jako wsparcie dla Ezriego Konsy i Tyrone’a Mingsa – uważa Agbonlahor.
Bednarek trafił do Anglii latem 2017, od sezonu 2018/19 był podstawowym defensorem Southampton, dopiero w obecnym stał się rezerwowym. Regularnej gry miał szukać w Birmingham, ale nic z tego nie wyszło.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Teoria ewolucji wg Rakowa. Jak piłkarze rosną pod Jasną Górą
- Ja mam 20 lat, za mną siódme niebo. Historia Linusa Wahlqvista
- Hokus Pontus. Jak Almqvist zaczarował Szczecin
foto. FotoPyk