Polski Związek Piłki Nożnej od kilkunastu dni prowadzi rozmowy z potencjalnymi następcami Czesława Michniewicza. Ponownie udało się nam potwierdzić, że przedstawiciele federacji kontaktowali się z otoczeniem przynajmniej trzech zagranicznych kandydatów. Poznaliśmy też dwa najbardziej prawdopodobne terminy przedstawienia nowego trenera reprezentacji Polski.

Dwa możliwe terminy ogłoszenia nazwiska selekcjonera. Negocjacje trwają. PZPN ma „trzy plany”

Wszystko jest uzależnione od tego, jak zakończą się negocjacje. Już 22 grudnia, czyli w dniu ogłoszenia informacji o braku przedłużenia kontraktu z Czesławem Michniewiczem, pisaliśmy o tym, że ludzie z PZPN kontaktowali się z trzema szkoleniowcami. Przekazaliśmy wówczas, że w tym gronie są:

  • Herve Renard (obecnie selekcjoner reprezentacji Arabii Saudyjskiej)
  • Vladimir Petković (bez pracy, ale ma ważny kontrakt z Bordeaux do 30.06.2024)
  • Roberto Martinez (bez pracy, do 1 grudnia 2022 selekcjoner reprezentacji Belgii)

Od tamtego momentu odbyło się kilka tur rozmów. Przeszkodą w przypadku zatrudnienia przez PZPN, któregoś z dwóch pierwszych trenerów są umowy, które ich obecnie obowiązują.

Francuski trener nie wykonał kroku

Renard ma kontrakt do 30 czerwca 2027 roku z federacją Arabii Saudyjskiej. Serwis „Finance Football” przed mistrzostwami świata donosił, że zarobki Francuza wynoszą 1,1 mln euro rocznie. Według naszych informacji wysokość pensji była niedoszacowana o kilkaset tysięcy euro. To dość istotne w kontekście potencjalnego rozstania Renerda z Saudyjczykami. Możliwe, że konieczne będzie zapłacenie odszkodowania i to może być przeszkodą w zatrudnieniu 54-latka w roli selekcjonera naszej reprezentacji. Jeszcze niedawno wydawało się, że to on jest faworytem, żeby poprowadzić biało-czerwonych w eliminacjach EURO 2024. Tymczasem dni mijają, a francuski szkoleniowiec nie wykonał żadnych kroków, aby nawet dowiedzieć się w saudyjskiej federacji, jakie są możliwe warunki jego odejścia.

Petković się zastanawia

W przypadku Petkovicia przeszkodą nie będzie Bordeaux, które chętnie zeszłoby z pensji Szwajcara. Od 7 lutego ubiegłego roku przestał on pełnić obowiązki pierwszego trenera, ale francuski klub nadal musi mu płacić. Żyrondyści spadli w poprzednim sezonie do Ligue 2, dlatego 3,36 czy nawet 3,6 mln euro, które trzeba wypłacać rocznie 59-latkowi, to spory wydatek. Nadzieją dla PZPN może być fakt, że były selekcjoner reprezentacji Szwajcarii potraktuje pracę z naszą kadrą jako wyzwanie i nie do końca będzie się sugerował pieniędzmi. Z drugiej strony może nie przyjąć oferty z Polski i przez blisko półtora roku zgarniać co miesiąc wysoką pensję z Bordeaux. Według naszych ustaleń były trener m.in. Lazio zastawia, co zrobić. Decyzji jeszcze nie podjął. W tle są też negocjacje ewentualnych zarobków Petkovicia i jego współpracowników.

vladimir-petkovic

Hiszpan ma najprostszą sytuację

Podobne rozmowy toczą się również z Martinezem. U niego sytuacja jest o tyle prostsza, że obecnie nie ma ważnego kontraktu. Pozostaje pytanie czy Hiszpan będzie w zasięgu finansowym PZPN i zdecyduje się na podjęcie pracy nad Wisłą. 49-latek w Belgii był nie tylko selekcjonerem, ale także dyrektorem technicznym całej federacji. Z tytułu obu tych funkcji miał zgarniać 2,2-2,5 mln euro rocznie. Są to pieniądze w zasięgu naszego związku, o czym pisały już różne media.

Przynajmniej jedno nazwisko nie padło w mediach

Oprócz wspomnianej trójki PZPN nawiązał kontakt również z trzema innymi kandydatami. Są wśród nich nazwiska szkoleniowców, które nie padły jeszcze w mediach. Po rozstaniu z trenerem Michniewiczem do władz naszej federacji zaczęły spływać propozycje od różnych menedżerów, chcących aby ich klienci pracowali w Polsce. Wiemy przynajmniej o jednym takimi kandydacie, który miał kontakt z ludźmi z PZPN.

cezary-kulesza

Trzy plany, dwa terminy

Realnie w grze o fotel selekcjonera mają być obecnie trzy nazwiska. Przedstawiciele PZPN mówią, że to „plan A”, „plan B” i „plan C”. Ostateczną decyzję ma podjąć jednoosobowo prezes Cezary Kulesza. Taką możliwość daje mu statut PZPN. Kiedy szef naszej piłkarskiej centrali dokona wyboru? Roboczo miał wskazać dwa terminy: końcówka przyszłego tygodnia (13–15 stycznia) lub koniec miesiąca (28–31 stycznia). Dużo zależy też od skuteczności negocjacji z zagranicznymi kandydatami. Nie zdziwi nas, jeżeli prezes Kulesza wzorem poprzednich wyborów selekcjonera i tym razem przedstawi propozycję kontraktów kilku wybrańcom, żeby później zdecydować, która opcja jest najlepsza.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix, FotoPyk

Inne sporty

Szybkie bieganie w Chorzowie. Kaczmarek i Swoboda błysnęły

Kacper Marciniak
Suche Info

Oficjalnie: AS Monaco zwolniło trenera

redakcja
Suche Info

Zoria Ługańsk na Arenie Lublin będzie rozgrywać domowe mecze w europejskich pucharach

redakcja
Inne sporty

Dominacja Maxa Verstappena trwa. Holender wygrał GP Hiszpanii

redakcja
Suche Info

Wieteska zagrał świetny mecz z PSG. Polak znalazł się w jedenastce kolejki

redakcja
Suche Info

Media: Nagelsmann bliski przejęcia sterów w PSG

redakcja
Inne sporty

Szybkie bieganie w Chorzowie. Kaczmarek i Swoboda błysnęły

Kacper Marciniak
Weszło

To już nie te czasy, gdy za kierownicą mieliśmy biedę

Paweł Paczul
18
Piłka nożna

Karim Benzema w Realu Madryt – trofea, gole i piłkarska ewolucja

redakcja
10
1 liga

Wisła Płock wyczyści sztab i kadrę. Kogo zatrzyma, żeby wesprzeć młody zespół?

Szymon Janczyk
15
Tenis

Najlepsi w historii na mączce. Kogo goni Iga Świątek?

Sebastian Warzecha
6
1 liga

Głośno i z klasą. Tak Ruch Chorzów wrócił do Ekstraklasy [REPORTAŻ]

Przemysław Michalak
59