Reklama

Reece James: – Ten rok jest najtrudniejszy w mojej kareirze

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

28 grudnia 2022, 19:40 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wczoraj Reece James wrócił na boisko po dwumiesięcznej przerwie, ale nie nie jest to występ, który będzie mile wspominał. Z uwagi na fakt, że musiał przedwcześnie opuścić murawę z kontuzją. Na Instagramie napisał: – Rok 2022 był jak dotąd najtrudniejszym rokiem w mojej karierze.

Reece James: – Ten rok jest najtrudniejszy w mojej kareirze

Rok 2022 nie był z pewnością rokiem Reece Jamesa. I nie chodzi tu o jego sportową dyspozycję Anglika, która stała na całkiem wysokim poziomie. Mowa o jego zdrowiu. Pod koniec grudnia 2021 doznał urazu uda, który wykluczył go z gry na blisko trzy miesiące. Wrócił na boisko w kwietniu. Kolejny uraz przytrafił się mu w październiku, czyli tuż przed wyjazdem na mundial do Kataru.

Marzeniem prawego obrońcy było pojechać z kadrą na mistrzostwa świata. Był pewniakiem do wylotu, ale nie zobaczyliśmy go w Katarze, gdyż nie był zdolny do gry. Zmagał się z urazem kolana. Wczoraj mieliśmy okazję oglądać go w starciu z Bournemouth w Premier League. Niestety, na początku drugiej połowy zgłosił problemy z kolanem i opuścił boisko. Zdaniem angielskich mediów to jest to samo kolano, które miał kontuzjowane wcześniej.

Rok 2022 był jak dotąd najtrudniejszym rokiem w mojej karierze. Chciałem tylko podziękować wszystkim za wsparcie, żadne nie przeszło niezauważone. To naturalnie wpłynęło na moją psychikę, ale życie polega na radzeniu sobie z tym, co nas spotyka i właśnie to staram się obecnie robić. Mam nadzieję, że koniec roku upłynął wam w spokoju, radości i szczęściu. Kocham was wszystkich – napisał na Instagramie Reece James.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Reece James (@reecejames)

Reklama

Oficjalna strona Chelsea poinformowała, że Jamesa czeka ok. miesiąc przerwy od piłki.  W tym sezonie Anglik zagrał tylko w 8 spotkaniach Premier League.

WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Niemcy

Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz

Szymon Piórek
2
Karbownik to ma jednak pecha. Zaczął grać na środku pomocy i złapał uraz
Polecane

Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Paweł Paczul
25
Kowal: Może przesadziłem, gdy powiedziałem, że Celtic zgwałci Legię

Komentarze

0 komentarzy

Loading...