Wczoraj Manchester United pokonał przed własną publicznością Nottingham Forrest 3:0. Był to pierwszy mecz podopiecznych Erik ten Haga w Premier League po rozwiązaniu kontraktu z Cristiano Ronaldo. Dlatego angielscy dziennikarze pytali piłkarzy „Czerwonych Diabłów”, co sądzą o odejściu Portugalczyka. Christian Eriksen w pomeczowej rozmowie podkreślił, że dla niego zaszczytem było dzielenie szatni z CR7 i przykro mu, że Portugalczyk nie jest już częścią drużyny.
Manchester United rozstał się z Cristiano Ronaldo w mało przyjaznych okolicznościach. Portugalczyk, udzielając burzliwego wywiadu Piersowi Morganowi, gdzie wylał brudy na obecnego trenera i klub, przekreślił swoją dalszą przyszłość w „Czerwonych Diabłach”. Klub ze skutkiem natychmiastowym rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron z CR7.
Christian Eriksen zapytany po meczu z Nottingham o Ronaldo, odpowiedział : – Po pierwsze, jest nam przykro, że Cristiano Ronaldo nie jest już częścią naszej drużyny. Jego osiągnięcia i jego nazwisko w każdym klubie są wyjątkowe. Miałem to szczęście, że mogłem z nim grać i dzielić szatnię w trakcie mojej kariery i jest to bardzo fajne.
Później dodał, że ludzie szybko zapomną o tej aferze związanej z Ronaldo. – Jednak futbol nie stoi w miejscu. Po kolejnym meczu ludzie zapomną, jak było wcześniej. Teraz koncentrujemy się na tym, że go z nami nie ma.
W dalszej części rozmowy Eriksen pochwalił Marcusa Rashforda, któremu asystował przy golu we wczorajszym spotkaniu. – Marcus gra bardzo dobrze i na szczęście nie byłem jeszcze na boisku, gdy zagrał słabe spotkanie. Oby tak dalej. Widać, że jest w formie, jest pewny siebie i idzie do przodu. Da się to wyczuć na stadionie i to na pewno fajna rzecz.
WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
- Za niski. Za chudy. Z biednej rodziny. Dziś Almiron zachwyca w Premier League
- Jurgen Klopp zabrał głos w sprawie Darwina Nuneza
- Guardiola odsunął Phillipsa od składu przez nadwagę
- Porażka z cwaniactwem i szejkami. Dlaczego Liverpool zmienia właściciela?
Fot. Newspix