Całkiem dobry dzień mieli Polacy, którzy kopali w piłkę w krajach Beneluksu. Na święta mogą jechać w dobrych humorach, bo jeden w Holandii przypomniał o swoim geniuszu po powrocie z Kataru, a drugi w Belgii postawił stempel na bardzo dobrej formie między słupkami prezentowanej od lipca.
Mówiąc o konkretach, Sebastian Szymański strzelił bramkę i zaliczył dwie asysty w meczu towarzyskim z Go Ahead Eagles (7:4). Z kolei Radosław Majecki w meczu ligowym obronił rzut karny. Nie byle jaki, bo na wagę remisu. Jego Cercle Brugge strzeliło gola na 1:1 w 81. minucie, ale potem sprokurowało jedenastkę w 87. minucie. Polak wykazał się jednak świetnym wyczuciem i wyłapał strzał Yonasa Malede z KV Mechelen. Warto dodać, że 23-letni bramkarz zagrał do tej pory w 17 spotkaniach z rzędu na wypożyczeniu ósmej siły Jupiler Pro League.
Szymański nie pogra na poziomie ligowym do 8 stycznia 2023 roku, natomiast Majecki wróci do gry dzień wcześniej.
WIĘCEJ O SZYMAŃSKIM I MAJECKIM:
Fot. Newspix