Wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi reprezentację Polski w eliminacjach Euro 2024. Posada Czesława Michniewicza zdaje się wisieć na włosku, ale wciąż nie ma żadnych konkretnych informacji w tej sprawie. Cezary Kulesza ujawnił jednak w rozmowie z portalem sport.tvp.pl, kiedy powinna zapaść decyzja.
Czesław Michniewicz wykonał wszystkie zadania postawione przez prezesa PZPN, ale to i tak może nie wystarczyć do utrzymania posady selekcjonera. Prawdopodobnie zadecydują tutaj sprawy pozasportowe związane między innymi z premią, jaką premier Morawiecki obiecał kadrowiczom. Atmosfera wokół kadry dawno nie była tak gęsta, więc media są przekonane, że dojdzie do zmiany selekcjonera.
– Powiadomimy o wszystkim w odpowiednim czasie. Ja nie udzielam takich informacji. Nie dlatego, że nie chcę powiedzieć, ale dostaję dużo takich zapytań i nie zamierzam nikogo wyróżniać. Kiedy nadejdzie pora, Polski Związek Piłki Nożnej wyda komunikat. W piłce dzieją się różne rzeczy. Drużyna słabsza może wygrać z lepszą, tak samo i tutaj. Poczekajcie chwilę i wydamy komunikat. Nie mówię, że na pewno, ale myślę, że do świąt się to wyjaśni – powiedział Cezary Kulesza w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.
Wygląda więc na to, że decyzji ws. Czesława Michniewicza możemy się spodziewać jeszcze w tym tygodniu. Nie wiadomo jednak, czy będzie się to wiązało z jednoczesnym ogłoszeniem nazwiska nowego selekcjonera.
Czytaj więcej o reprezentacji Polski:
- Trela: Słabość polskich sztabów. Dlaczego warto rozmawiać nie tylko o selekcjonerze
- Epidemia niewiedzy w polskiej piłce
- Panie selekcjonerze, po co?
Fot. 400mm.pl