Wygląda na to, że francuska federacja przedłuży wygasający kontrakt z Didierem Deschampsem. Nowa umowa ma obowiązywać do czerwca 2026 roku. Wobec tego Zinedine Zidane, który był typowany na zastępcę obecnego selekcjonera, wróci prawdopodobnie na rynek klubowy.
Zidane pozostaje bez pracy od lata 2021 roku. Wówczas rozstał się z Realem Madryt i od tego czasu odpoczywa, cieszy się czasem spędzanym z rodziną. Mówiło się, że Francuz czeka na rozstrzygnięcia mundialu – gdyby Francji poszło słabo, wówczas tamtejsza federacja nie przedłużyłaby umowy z Diderem Deschampsem. Teraz jednak mówi się, że wobec zajęcia drugiego miejsca na MŚ w Katarze kontrakt zostanie przedłużony z obecnym selekcjonerem.
„L’Equipe” donosi, że wobec tego Zidane nie będzie już czekał na kontakt od francuskiej federacji i zechce wrócić na rynek klubowy. Słabość do Zidane’a mają władze PSG, ale samem Zidane’owi nie jest spieszono do tego, by pracować w tym klubie.
Z agentem byłego znakomitego piłkarza kontaktował się tez Manchester United, jednak każdy z tych zalotów ze strony „Czerwonych Diabłów” był wówczas odrzucany przez 50-latka. Zidane chce bowiem objąć klub, który jest bardzo dobrze zorganizowany i w którym miałby dużą władze dotyczącą bieżącej działalności pionu sportowego.
Francuscy dziennikarze sugerują, że Zidane może wybrać sentymentalny powrót do Juventusu, ale – jak czytamy – „jest to opcja na przyszłość, która w tej chwili nie jest poważnie brana pod uwagę”.
REPORTAŻE Z KATARU