Szymon Marciniak doskonale się spisał w finale mistrzostw świata. To fakt, czy może jednak opinia? Wydawałoby się, że to pierwsze, ale – wbrew pozorom – reakcje kibiców i ekspertów z całego świata są, delikatnie rzecz ujmując, mieszane. Większość zgadza się, że polski arbiter poprowadził mecz niemal perfekcyjnie, ale nie brak i głosów, że Marciniak totalnie położył mecz i przyczynił się do sukcesu Argentyny.
Kto ma zatem pretensje do Szymona Marciniaka i reszty polskiego zespołu sędziowskiego?
Marciniak i polscy sędziowie pozytywnymi bohaterami finału. Nienaganny występ Polaków!
Surowe noty z Francji
Zdecydowanie najgorzej oceniają pracę Marciniaka – cóż za zaskoczenie! – Francuzi.
Zaczęło się już w trakcie spotkania, gdy Patrice Evra zasugerował na swoim Twitterze, że polski arbiter jest stronniczy. Była to reakcja byłego zawodnika „Trójkolorowych” na rzut karny dla Argentyny. – Nie obawiałem się Argentyńczyków, obawiałem się sędziego! – wściekł się Evra. Po końcowym gwizdku w podobne tony uderzał Olivier Giroud, którego zresztą Marciniak ukarał żółtą kartką za rozrabianie przy linii bocznej boiska.
Nie pytajcie mnie o sędziego. Muszę pilnować, co mówię. Tak, były decyzje, które będą wzbudzać dyskusję – jak w każdym meczu. Już przed meczem wiedzieliśmy, że Argentyna nie może narzekać na brak szczęścia do sędziów. To się nie zmieniło w finale. Na tym poprzestanę
Didier Deschamps w trakcie pomeczowej konferencji prasowej
Dziennikarze L’Equipe występ polskiego sędziego ocenili na notę 2. Jak to uzasadniają? – Polak to sędzia z doświadczeniem z Ligi Mistrzów, ale nie dostosował się do poziomu spotkania i nie dorósł do wyzwania, przed jakim przyszło mu stanąć. Rzut karny za faul na Angelu Di Marii był bardzo wątpliwy. Co najmniej do tego samego stopnia, jak decyzja, by nie dyktować jedenastki za faul na Marcusie Thuramie. No ale polski sędzia VAR najwyraźniej nie chciał korygować decyzji swojego kolegi na oczach całego świata. […] Niezrozumiałych decyzji Marciniaka było więcej. Dlaczego Cristian Romero, grający brutalnie przez cały mecz, zakończył go bez żółtej kartki? Dlaczego pan Marciniak nie karał żółtymi kartkami Argentyńczyków, gdy ci przerywali kontrataki Francji wszelkimi dostępnymi sposobami – ciągnięciem za koszulkę, cynicznymi popchnięciami i wślizgami? Wreszcie – dlaczego Emiliano Martinez mógł jak gdyby nigdy nic w trakcie serii rzutów karnych wziąć piłkę i odrzucić ją daleko od Aureliena Tchouameniego? Dlaczego arbiter nie interweniował? – pyta Vincent Duluc.
Portal Sports.fr idzie jeszcze dalej, tytułując swój artykuł poświęcony Marciniakowi w taki sposób: „Les Bleus ofiarami skandalicznego sędziowania”. Nastroje stara się natomiast tonować Said Ennjimi, francuski sędzia międzynarodowy. – Sędziowanie Szymona Marciniaka nie wpłynęło na wynik spotkania. Oczywiście pierwszy karny był dość miękki – Di Maria to niezwykle doświadczony piłkarz, wykorzystał lekkie popchnięcie i lepsze ustawienie względem atakującego go Dembele. Poza tym, na powtórkach widzę wyraźnie, że stopa Di Marii uderzyła o goleń Dembele. Pozostałe karne zostały podyktowane prawidłowo. Słuszna była też decyzja, by nie dyktować jedenastki w sytuacji z Marcusem Thuramem, który teatralnie wzmocnił swój upadek i zasłużył na żółtą kartkę.
Z kolegą po fachu zgadza się Philippe Malige. Ba, idzie on o krok dalej. – Sędziowanie było doskonałe. Wszystkie karne miały swoje uzasadnienie. Marciniak kontrolował mecz, okiełznał emocje Argentyńczyków. A to niemały wyczyn. Uważam, że poprowadził finał wspaniale. Jeśli chodzi o to, że nie pokazywał wielu żółtych kartek – prawdopodobnie było to działanie zgodne z instrukcjami, jakich udzielono sędziom przed mistrzostwami świata.
20 lat wspinaczki Szymona Marciniaka na szczyt. „Piłkarsko był na Ekstraklasę”
„Marciniak przegapił randkę z historią”
Belgijscy eksperci sędziowscy – Laurent Colemonts i Alex Teklak – także są pełni uznania dla Marciniaka, o czym opowiadają w rozmowie z DH Les Sports+. – Mogę się przyczepić tylko do sytuacji z doliczonego czasu w podstawowej części spotkania. Tam Marciniak popełnił jedyny błąd, nie dając przywileju korzyści po faulu na Kingsleyu Comanie. Francuz upadł, ale natychmiast się podniósł. Marciniak zagwizdał za szybko i to był jego jedyny błąd – uważa Teklak. Ale w zupełnie odmienny sposób postrzegają pracę Marciniaka przedstawiciele serwisu ArchivoVAR. – Polski sędzia rozpoczął mecz od podyktowania kilku bezsensownych przewinień, chcąc w ten sposób ustanowić kontrolę nad spotkaniem. I tak się jednak szybko pogubił – czytamy. Tutaj Marciniak dostał notę 3,5/10.
Duncan Castles z Sunday Times również potępił Marciniaka za pobłażliwość względem Cristiana Romero. – Po jednym z takich zignorowanych fauli (wyblok na Mbappe) Argentyńczycy odzyskali piłkę i wyprowadzili kontratak zakończony golem na 2:0 – zauważył. Lucas Billard z Foot Mercato sądzi, iż Marciniak nie udźwignął ciężaru finału. – Wydawał się przytłoczony rangą wydarzenia. Miguel Gonzalez z ESPN posunął się krok dalej:
Marciniak to najgorszy sędzia w historii mistrzostw świata
Miguel Gonzalez
Z kolei Cedric Callier na łamach Le Figaro pokpiwa z porównań Marciniaka do Pierluigiego Colliny.
– Możesz mieć łysą głowę i podobny stosunek do zawodników, a mimo to być bardzo daleko od oryginału. A w zasadzie, to w ogóle się do niego nie zbliżyć. Przez wielu przedstawiany jako klon legendy środowiska, Szymon Marciniak przegapił swoją wielką randkę z historią. W niedzielnym finale 41-letniemu Polakowi nie brakowało doświadczenia – był obecny na Euro 2016 i mistrzostwach świata 2018 – ani aury pewności siebie. Ale jego reputacja, że pozwala piłkarzom na więcej, przekroczyła wszelkie limity. Popełnił mnóstwo błędów. Niestety wszystkie lub prawie wszystkie na niekorzyść Les Bleus – pisze publicysta.
Jak działa Early Payout? Tłumaczymy na przykładzie finału MŚ!
Dominują pochwały
Naturalnie pochwał pod adresem Marciniaka także nie brakuje. Cytowaliśmy już wypowiedzi francuskojęzycznych ekspertów, do kolekcji możemy dorzucić również wypowiedź Tony’ego Chaprona (eks-arbiter FIFA) dla FranceTV-Info. – Nie możemy winić Marciniaka za porażkę w finale. Podejmował słuszne decyzje, nawet jeśli trudno to teraz zaakceptować francuskim kibicom. Polski sędzia spisał się świetnie nawet w najbardziej napiętych sytuacjach boiskowych. Szczególnie odważna była natychmiastowa decyzja o podyktowaniu rzutu karnego dla Francji na dwie minuty przed końcem dogrywki. Argentyna wtedy prowadziła, a stadionem władali jej kibice. […] Prawda jest zresztą taka, że Argentyńczycy zasłużyli na zwycięstwo. Przez 70 minut reprezentacji Francji nie było na boisku.
Szwajcarski portal Blick żartuje sobie z sugestii, jakoby Marciniak gwizdał pod Argentyńczyków. – Polak jest powszechnie chwalony za swój występ przez ekspertów z całego świata. Z wyjątkiem naszych sąsiadów, gdzie jego występ został ostro oceniony przez L’Equipe. […] Marciniak podczas tego wyjątkowego meczu musiał rozwiązywać wyjątkowo skomplikowane sytuacje. Zdaniem fachowców – jego decyzje były prawidłowe. Trzy razy miał rację, wskazując na jedenasty metr. Z pewnością nie wszystkie rzuty karne były ewidentne dla kibiców, ale eksperci sędziowscy nie mają wątpliwości – tu nie było błędów.
Tego rodzaju głosy może cytować długo.
- Pavel Fernandez (Radio MARCA): – Zawsze powtarzam, że nie da się poprowadzić meczu perfekcyjnie, ale to, co zrobił Marciniak w finale mistrzostw świata… Jestem w stanie przyznać mu notę 10/10. Zostanie zapamiętany na zawsze!
- Thorsten Kinhöfer (były sędzia FIFA): – To był występ światowej klasy. Marciniak wszystkie ważne decyzje podjął od razu, bez pomocy VAR-u. W taki sposób należy prowadzić mecze!
- Claudio Marchisio (legenda Juventusu): – Szymon Marciniak jest naprawdę dobry!
- Patrick Ittrich (sędzia Bundesligi): – Brak mi słów. Szaleństwo! Od dawna czegoś takiego nie widziałem. Gratulacje, kłaniam się.
- Howard Webb (były sędzia FIFA) na łamach Sportowych Faktów: – To był najlepszy sędziowski występ w historii mistrzostw świata. Jestem taki dumny!
- Lutz Wagner (instruktor sędziowski DFB): – Bardzo dobry występ sędziego. Absolutnie godny tego wspaniałego finału. Marciniak doskonale pokierował zawodnikami. Emanował autorytetem, jednocześnie nie sędziując w sposób autorytarny.
- Pierluigi Collina (szef komitetu sędziowskiego FIFA) dla Prawdy Futbolu: – Szymon Marciniak był dzisiaj silniejszy od technologii, podejmował nieprawdopodobnie trafne decyzje. Dzisiaj Marciniak jest drugim najważniejszym Polakiem w historii po papieżu.
- Christoph Klaucke (tz.de): – Marciniak to cichy bohater finału.
- Raphael Honigstein (The Athletic): – Marciniak spisał się znakomicie.
- Ryan Taylor (Daily Express): – Łatwo nam przychodzi krytykowanie sędziów, ale Szymon Marciniak w finale mistrzostw świata był znakomity. Wyjątkowy. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że opuścił Euro 2020 z powodu choroby serca. Najważniejsze decyzje podjęte bez pomocy VAR-u. Wzór.
„Kicker” przyznał Marciniakowi najwyższą możliwą notę. Gratulacji i ciepłych słów jest zatem, jak widać, znacznie więcej. I tego się trzymajmy. A oburzonym Francuzom, którzy dostrzegają w Marciniaku ukrytą opcję argentyńską, wypada chyba polecić zastosowanie maści. Wiadomo na co.
CZYTAJ WIĘCEJ O FINALE MISTRZOSTW ŚWIATA:
- Nie zrozumiemy radości Argentyńczyków
- Leo Messi i piłka nożna
- Trela: Spacer po linie życia. Mundiale Messiego jako opowieść o dojrzewaniu i przemijaniu
- Najwspanialszy finał mundialu w historii! Argentyna mistrzem świata!
OGLĄDAJ STAN MUNDIALU:
fot. NewsPix.pl