Raków Częstochowa to obecny lider Ekstraklasy. Drużyna Marka Papszuna jest na najlepszej drodze do zwyciężenia w rozgrywkach ligowych, jednak już zimą w Częstochowie planują wzmocnić kadrę kilkoma jakościowymi zawodnikami. Na celowników władz klubu jest piłkarz Olympiakosu, Gonzalo Ávila Gordón, szerzej znany jako… Pipa.
Hiszpański zawodnik do Olympiakosu trafił w letnim okienku transferowym za około 1 milion euro z Huddersfield. Mimo spędzenia niespełna pół roku w Grecji już zimą może zmienić pracodawcę, bowiem Pipa nie pasuje do koncepcji trenera Gonzaleza Jose Miguela. Jednym z chętnych do zakontraktowania Pipy jest Raków Częstochowa, który w najbliższym okienku transferowym planuje zbroić się do dalszej walki o tytuł mistrza Polski oraz do eliminacji w europejskich pucharach. Patrząc na cenę, jaką musiał zapłacić Olympiakos za Pipę możemy wnioskować, że lider polskiej Ekstraklasy będzie musiał za potencjalny nabytek zapłacić podobną cenę.
Pipa w tym sezonie rozegrał 21 spotkań, w których zdobył jedną asystę.
WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Usychanie z tęsknoty za Jakubem Moderem
-
Arka Gdynia ma nowego trenera, już wcześniej pracował w klubie
- Śląsk Wrocław chce ściągnąć obrońcę Ruchu Chorzów
- Koordynator akademii Bayeru Leverkusen w radzie nadzorczej Lechii Gdańsk
FOT. NATANAEL BREWCZYNSKI / 400mm.pl/NEWSPIX.PL