Reklama

Krystalizuje nam się grono kozaków. Bruno Fernandes, Szczęsny i Mbappe lśnią

Damian Smyk

Autor:Damian Smyk

29 listopada 2022, 12:46 • 4 min czytania 9 komentarzy

Dwie kolejki grania w fazie grupowej za nami i wchodzimy powoli w fazę, gdy rozpoczyna się selekcja ścisłego grona zawodników, którzy potencjalnie mogą trafić do jedenastki całego turnieju. Widzimy już na horyzoncie dwóch poważnych kandydatów do mundialowego all-stars: to Bruno Fernandes i Kylian Mbappe. Ale mamy też w tym gronie polskiego rodzynka.

Krystalizuje nam się grono kozaków. Bruno Fernandes, Szczęsny i Mbappe lśnią

A tym polskim rodzynkiem jest Wojciech Szczęsny. Pewnie przy wystawianiu not za to spotkanie poniósł nas nieco kibicowsko-patriotyczny stan euforii, ale chyba każdy zgodzi się z tym, że żaden bramkarz nie zaliczył do tej pory bardziej spektakularnego występu na tym turnieju. Szczęsny robił rzeczy nieprawdopodobne, które nie mieszczą się w granicach obron osiągalnych dla zwykłych bramkarzy. To były interwencje premium.

I znakomitą formę Szczęsnego potwierdzają też statystyki. Według WyScouta żaden inny golkiper nie uchronił swojego zespołu przed stratą większej liczby bramek. Wskaźnik „uchronionych bramek” wygląda tak:

Współczynnik uchronionych goli na poziomie +2.0 w dwóch meczach to wynik kosmiczny. Wiadomo, że na większej próbie pewnie nie udałoby mu się utrzymać tak chorego poziomu, ale po tych dwóch starciach nie mamy wątpliwości – biało-czerwoni mają do tej pory najlepszego bramkarza mistrzostw.

Reklama

Mistrzostwa Świata 2022. Najlepsi piłkarze drugiej kolejki

O miano najlepszego zawodnika z poza walczą z kolei Kylian Mbappe oraz Bruno Fernandes. Obaj mają już po cztery punkty w klasyfikacji kanadyjskiej. I przy obu te punkty rozkładają się po równo na dwa pierwsze spotkania. Mbappe do gola i asysty z Australią dorzucił w tej kolejce dwa trafienia w spotkaniu z Duńczykami. Tylko pięciu zawodników na tych mistrzostwach wykonało więcej skutecznych dryblingów od Francuza. Żaden inny zawodnik nie ma tak wielu kontaktów z piłką w polu karnym rywala. Podobnie jest z kontaktami z piłką w ofensywnej tercji boiska. Francja gra ofensywnie, a Mbappe jest najaktywniejszym piłkarzem w tej bramkostrzelnej maszynie.

Z kolei Bruno jest twórcą i tworzywem w reprezentacji Portugalii. Po pierwszej kolejce byliśmy zauroczeni wpływem na grę poprzez wykonywanie tych ostatnich podań (vide asysta do Leao, idealnie wyczekane dogranie). Tym razem w starciu z Urugwajem stał się tym, kim miał być Cristiano Ronaldo – czyli człowiekiem od goli. Jasne, że to pierwsze trafienie było nieco szczęśliwe, ale gola nikt mu nie zabierze. Z kolei karnego sam sobie wywalczył, a później wykorzystał.

Jeśli mówimy już o piłkarzach, którzy wzięli swoją drużynę na plecy i zaprowadzili ją do zwycięstwa, to trudno pominąć Leo Messiego ze meczu przeciwko Meksykowi. Przez godzinę gry był niezwykle starannie pilnowany przez Meksykanów. Trzy mrówki w środku pola rywala osaczały go przy każdej możliwej okazji. Miał dwóch rywali koło siebie nawet wtedy, gdy przyjmował piłkę w kole środkowym i to plecami do bramki. Ale wystarczyło spuścić go z oka na ułamek sekundy, dać mu kilka metrów przestrzeni przed polem karnym i Argentyna wróciła do gry w kontekście walki o wyjście z grupy.

Mistrzostwa Świata 2022. Popis rezerwowego Aboubakara

Mieliśmy problem z obsadą ataku, bo wyrosło nam kilku mocnych kandydatów. Robert Lewandowski strzelił przecież gola i zaliczył asystę (ale i zmarnował dwie świetne sytuacje). Duke popisał się fantastyczynym strzałem głową. Fullkrug zaliczył bardzo dobrą zmianę. Gue-Sung ustrzelił dublet. Ale ostatecznie postawiliśmy na Andreja Kramaricia, który dorzucił dwa gole w popisowym w ofensywie występie Chorwatów. I do pomocy dorzucamy mu Vincenta Aboubakara, który kompletnie odmienił atak Kamerunu. Wszedł po przerwie, dwukrotnie świetnie urwał się obrońcom i wykorzystał źle ustawioną pułapkę ofsajdową (gdybyśmy robili jedenastkę dzbanów, to Milenković miały w niej opaskę kapitana). Najpierw popisał się efektownym lobem, a później przytomnie asystował Choupo-Motingowi i mocno przyczynił się do tego, że Kamerun zremisował z Serbią.

Nieco więcej problemów mieliśmy z zestawieniem defensywy. Chodziło nam po głowie wyróżnienie któregoś z Polaków, ale jednak Arabia stworzyła sobie sporo sytuacji strzeleckich. Na zero z tyłu zagrały też m.in. kadry Maroka i Australii, dlatego wybraliśmy po jednym stoperze z obu ekip. Souttar był kandydaturą dość oczywistą, z kolei przy Maroko dyskutowaliśmy – Aguerd czy Saiss? Ostatecznie wybór padł na tego pierwszego. Blok defensywy uzupełniany Rezaeianem, który i zachował czyste konto, i dorzucił do tego gola.

Jedenastkę kończymy wyborem środkowych pomocników. Casemiro stał się prawdziwym liderem drugiej linii Brazylii – czarował Vinicius, nieliczne momenty miał Raphinha, dobry występ w destrukcji zaliczył Marquinhos, ale to Casemiro był najlepszym graczem starcia ze Szwajcarią. Strzelił ładnego gola, ale przede wszystkim zarządzał płynnością w transporcie piłki z obrony do ataku. A Kudus? Kto oglądał Ajax, ten wie, że ten 22-latek potrafi grać w piłkę. A na mundialu pokazuje, że nie tylko gra w piłkę, ale i strzela gole – dwa trafienia w starciu z Koreą pozwoliły Ghańczykom na zwycięstwo 3:2.

Reklama

WIĘCEJ O MISTRZOSTWACH ŚWIATA 2022:

A tutaj dzisiejszy „Stan Mundialu”:

Pochodzi z Poznania, choć nie z samego. Prowadzący audycję "Stacja Poznań". Lubujący się w tekstach analitycznych, problemowych. Sercem najbliżej mu rodzimej Ekstraklasie. Dwupunktowiec.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
5
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Mistrzostwa Świata 2022

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
5
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

9 komentarzy

Loading...