Polska pokonała Arabię Saudyjską 2:0 na mistrzostwach świata w Katarze po golach Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Kamil Gilk w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się o sytuacji w naszej grupie: „Każdy wziąłby w ciemno cztery punkty w dwóch meczach. Nie wiem, czy dyskusja o stylu gry jest potrzebna”.

– Czuję duże szczęście. Osiągnęliśmy cel, który zakładaliśmy i odnieśliśmy zwycięstwo po niezłym meczu. Stworzyliśmy kilka dobrych i bardzo dobrych okazji. Wojtek przy rzucie karnym, dość miękkim, zachował się świetnie. Obronił karnego oraz dobitkę i bardzo pomógł drużynie – mówił Glik.
O gorszych chwilach w meczu: – Gorsze momenty też trzeba przetrwać, zebrać siły. Zagrać bliżej siebie, kompaktowo. Dać się wyszaleć. Stworzyliśmy mimo wszystko więcej sytuacji. Mieliśmy okazje Roberta i Arka. Wszystko, co przygotowaliśmy, udało się przełożyć na boisko.
O swojej postawie i krytyce: – Dwa, trzy tygodnie temu większość z was (dziennikarzy – przyp. red.) nas nie chciała w drużynie, nie mówiąc o pierwszym składzie. Macie prawo do oceny, ale ja robię swoje codziennie na treningach i w meczach, a wy oceniajcie.
O sytuacji w naszej grupie: – Każdy wziąłby w ciemno cztery punkty w dwóch meczach. Nie wiem, czy dyskusja o stylu gry jest potrzebna, Oczywiście, każdy chciałby grać jak najładniej, nie ma takiej drużyny na świecie, ale czasami trzeba grać konsekwentnie i zdobywać punkty.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – ARABIA SAUDYJSKA:
- Mamy to!
- Cała Polska gra na wynik
- Z pełną pewnością: Wojciech Szczęsny z najlepszą interwencją w kadrze XXI wieku
- Michniewicz: – Przeżywamy piękne chwile. Cztery punkty niczego nie rozwiązują
- Szczęsny: – Moje lagi są zawsze precyzyjne
- Lewandowski: – To spełnienie marzeń trafić do siatki na mundialu
Fot. Newspix
„Oczywiście, każdy chciałby grać jak najładniej, nie ma takiej drużyny na świecie…”
Co za pierdolenie to normalnie witki opadają…xDDDDDDDDDD
Ten Glik to debil…
To nie jest dyskusja o stylu samym w sobie. To jest dyskusja o tym czy kultura gry jaką prezentujemy jest dostosowana do poziomu piłkarskiego jaki mamy w teorii. Chodzi o to czy nasz styl pozwala wykorzystać możliwości naszych zawodników i wycisnąć z kadry to, co najlepsze. Spoiler alert: nie.
Można grać zachowawczo, asekurancko, minimalistycznie, momentami wręcz prymitywnie i kwitować to, że „przecież są wyniki”. Ok, tylko gdzieś jest sufit dla takiej gry i boję się, że zobaczymy go szybciej niż nam się zdaje. Dokąd można dojść, jeśli pozwala się Arabom spokojnie prowadzić grę, stwarzać sobie okazje, momentami wręcz dominować?
A nasz najlepszy pomocnik Serie A, który w tym sezonie nie ma sobie równych w kreacji w skali całej Europy znowu nie może sobie miejsca znaleźć na boisku. Ale strzelił bramkę, więc w kraju nad Wisłą cała dyskusja z udziałem wybitnych ekspertów pominie to milczeniem.
bez przesady z tym najlepszym pomocnikiem w europie,zieliński fajnie gra ale i tez żadna tam z niego wielka gwiazda napoli bo takimi sa gruzin i osimhen
pierdolenie. 89% pillek w meczu przelatuje 10m ponad zielniskim czy lewym co on kurwa ma zrobic… z pracujac z najlebszymi ludzmi na swiecie w klubie idzie do repry… ze kurwa CZESIU NIE MA POJECIA CO ROBI BO JEGO NAJWIEKSZE OSIAGNIECIE W ZYCIU TO SPIERDOLENIE LEGII NA 16 MIEJSCE W TABELI? Ludzie pomyslcie jakim dyplomata jest lewandowski czy zielinski ze takiemu czeskowki po takim bezgrawieniu w rezprezentajcji nie splunie w twarz…..
Dziwne, że Lewandowski nie był takim dyplomatą przy Brzęczku 🙂
To że nie gra Szymański jest dla mnie nieporozumieniem.
sorry chodziło mi oczywiście o ŚWIDERSKIEGO
A możemy Kamilku podyskutować, dlaczego w reprezentacji mają grać oldboye tacy jak ty i Grzesiu?
Bo Glik w obronie to gwarancja solidnosci a Krycha jeden z lepszych na mundialu. Nie ma sprawy.
Glik to też gwarancja lagi i elektrycznej gry w drugiej lini, bo skoro nie środkowy obrońca nie daje gwarancji na grę z klepy, to spadają opcje na utrzymanie piłki.
Ahahahahahahahahahahahahhahhah
Wypierdalanie lagi na 8 pietro przy każdej okazji i wybieranie najbezpieczniejszych rozwiązań + Krychowiak z Mesykiem chowajacy się za pressującego napastnika, byle nie dostać piłki = solidność hahaha. Jak ty możesz myśleć, że masz pojęcie o piłce?
Odezwał się kurwa debil. Nie ważne, że gówno wie, ważne że musi się wysrac na kogoś.
Dlatego bo Bednarek do tej pory nie wszedł w buty młodego Glika i raczej sie na to nie zanosi… Tak jak Bereś nie bedzie drugim Piszczkiem.
Jedno jest pewne albo gra Glik albo Bednarek , dla dwóch kołków nie ma miejsca na boisku
Nie dziwota, ze to oytanie zadaje najwieksze drewno w polskiej kadrze. Jemu lagowanie na reke, bo nic innego nie potrafi
Owszem, kołku, jest potrzebna, bo Twoje i kolegów występy mają zapewniać widzom rozrywkę, a nie krwawienie z oczodołów.
Zapraszam do rodziny kibicow lyzwiarstwa figurowego i plywania synchronicznego.
A kundle i kundelki niech podszczekuja i szczekaja – karawana z reprezentacja, pod przewodem Czesia, i tak pojedzie dalej, nawet gdyby tych kundli i kundelkow bylo wiecej niz 711.
Nie patrzysz na grę, tylko na sam wynik? Wejdź sobie na flashscore po meczu, będziesz miał główne statystyki.
Oczywiście jest konkret – 4pnk. Sama jednak gra wciąż słaba, a dziś była obrona Częstochowy przeciw Saudyjczykom. I wygrana na farcie.
Oczywiście lepsze to niż przegrana przez pecha, ale zgadzam się z przedmówcą – piłkarze mają zapewniać kibicom rozrywkę. Od tego są – taka jest rola showbiznesu. Chcesz się bawić jak na koncertach, pokazach filmowych, itp.. Biznes toczy się równolegle wynikami (różne premie i nagrody w przypadku piłki klubowej) i stylem – rozrywką (większe zainteresowanie kibiców, większa frekwencja, życzliwsi sponsorzy, itp).
Z kibicowania normalni ludzie wyrastają w wieku dojrzewania. Jeżeli musisz leczyć swoje kompleksy sukcesami obcych Ci ludzi, z którymi łączy Cię co najwyżej paszport czy miejsce zamieszkania, serdecznie Ci współczuję.
I jeszcze jedno : jesli cierpisz na krwawienie z oczodolow, to znaczy , ze nie masz oczu ( wylupione ?), wiec ciezko jest, aby jakiekolwiek wystepy zapewnily ci rozrywke.
Kamil. Powiedzmy sobie prawde, Jedyne Twoje istnienie jest wtedy gdy oddamy pilke przeciwnikowi. Poza tym nie umiesz wymienic 2 podan z obronca. Dotarlo? Mam nadzieje. Tak juz dzisiaj nikt nie gra. Polscy wuefisci. Wyjebac ich calkowicie. Dopoki takie barani jak michniewicz sa trenerami czy w reprezentacji czy w a-klasie nie ma znaczniea. NIEUKOM I BARANOM TYPU MICHNIEWICZ MÓWIMY NIE
Jak pokazał dzisiejszy mecz – styl nie był problemem w 1 meczu tylko nastawienie – poprostu oni nie chcieli tego wygrać – widać mieli powiedziane by bronić 0-0. Styl u Michniewicza zawsze będzie fatalny, ale to nie znacz że indywidualnościami nie możemy wygrać meczu – bo możemy i tak robimy od dawna. Nie wygrywamy zespołem a kilkoma indywidualnościami.
„Oczywiście, każdy chciałby grać jak najładniej, nie ma takiej drużyny na świecie,”
a co drwal może wiedzieć i rzeźbiarstwie…? można grać ładnie tylko trzeba do tego odpowiednich piłkarzy. My mamy piłkarzy, ale wolimy drwali – grzesiu, glik, wcześniej Góralski itd.
Trzeba po mundialu powołać Ledermana czy Wolskiego do pomocy – oni grają w piłkę Trzeba się za to pozbyć grzesia. Przestańmy się uzależniać od drwali i sobie wmawiać że „muszą grać” – Glika też czas zastąpić.
Aha wróci Moder – można dowołać karbownika czy kuna z rakowa na lewą. Są ludzie ale nie daje się im szans, bo trzymamy się starych drwali, którzy zagrają 1 mecz na 10 dobry jak grzesiu.
Lederman nie jest przypadkiem grubo kontuzjowany? Znaczy na długi czas. Do pomocy dojdzie jeszcze Moder. Wolski – sorry, ale kilku pijaków w kadrze wystarczy. Gość jest…niestabilny, a wymiata głównie w polskiej lidze. To już lepiej Kozłowski. Wydał biografię, +10 do charyzmy XD
Poza tym to nie pomoc jest problemem kadry tylko gra z pominięciem tej formacji.
A co do obrońców to największym zaskoczeniem było dla mnie odstawienie Dawidowicza przy powołaniu jeszcze mniej grającego Bednarka czy jajcarza Jędrzejczyka, który najwidoczniej pojechał po znajomości.
Co za bezczelny typek. Przecież Glik ty nie masz żadnego stylu wiec o czy ty pierdolisz?
„Każdy wziąłby w ciemno cztery punkty w dwóch meczach” Naprawdę? Jeśli wśród tych dwóch meczów byłby mecz z Argentyną to tak, ale w tym przypadku było to minimum. Na dodatek zdobyte na mega farcie.
Właściwie to motto Czesia powinno brzmieć: „Nie liczy się styl, liczy się fart”. 😉