Postać Kyliana Mbappe od dawna budzi wiele emocji. Czy to ze względu na potencjalny transfer do Realu Madryt, czy sprawy natury bardziej celebryckiej niż sportowej. To gwiazda, która według francuskich mediów myśli, że może więcej. Że należy jej się więcej. Naprzeciw tym opiniom stanął szkoleniowiec PSG.
Christophe Galtier z powodzeniem prowadzi paryżan. W dodatku potrafił znaleźć dobre połączenie między bajecznym trio w ofensywie: Neymarem, Messim i Mbappe. Nie stara się jednak faworyzować żadnego z nich, a o tym ostatnim wyraża się w zdecydowany sposób.
– To nieprawda. Kylian podjął trudną decyzję. Kocha PSG, ale bacznie obserwował też inny wielki klub, Real Madryt. Podjął decyzję o pozostaniu. To dobra wiadomość dla Ligue 1, dla jego kolegów z drużyny, dla PSG i dla mnie. Czy jest większy niż klub? Nie, to nieprawda. Uosabia projekt i nie można w to wątpić. Kiedy to mówię, nie mówię, że jest ponad klubem. Jest na tym samym poziomie co inni gracze – stwierdził Galtier.
Francuz nie wydaje się gościem, który chciałby mieć w drużynie święte krowy. Dlatego Mbappe, jeśli dalej będzie grał w Paryżu, taką raczej nie zostanie.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIGUE 1:
- Marsylia w ogniu. Wewnętrzne konflikty rozsadzą zespół?
- Dlaczego PSG sprowadziło Hugo Ekitike?
- RC Lens – nowa polska kolonia na piłkarskiej mapie Europy
- Christophe Galtier w PSG – pułapka czy życiowa szansa?
Fot. Newspix