Adrien Rabiot wreszcie zaczął prezentować się zgodnie z wysokimi oczekiwaniami, ale zapewne to jednocześnie ostatnie miesiące Francuza w Juventusie. Kontrakt pomocnika traci ważność z końcem czerwca, a zawodnik oczekuje dużej podwyżki i chce zarabiać najlepiej w Serie A.
W tym momencie najwięcej w lidze włoskiej dostaje klubowy kolega Rabiot – Paul Pogba, który za sezon zarabia 10 milionów euro netto (a ciągle nie wystąpił w oficjalnym spotkaniu Bianconerich…). Następni w tej klasyfikacji są Romelu Lukaku z Interu Mediolan (8,5 mln) oraz właśnie Rabiot z następnym kompanem z szatni – Dusanem Vlahoviciem, po 7 mln.
Rabiot trafił do Juve w lipcu 2019, ale tak naprawdę dopiero w trwającym sezonie zaczął grać dobrze. Zdobył pięć bramek i zanotował asystę w 15 występach, a w każdym spotkaniu należał do najlepszych na boisku. Jakby kończąca się umowa podziałała na niego mobilizująco…
W każdym razie Francuz spisuje się na tyle obiecująco, że władze Bianconerich rozpoczęły negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu, tyle że zderzyły się ze ścianą. Veronique Rabiot – mama i agentka piłkarza – przedstawiła oczekiwania – 10 mln euro netto. Tyle, ile dostaje Pogba. A takiej pensji Juve nie będzie w stanie płacić, przecież w w roku finansowym kończącym się w czerwcu 2022 zanotowało straty w wysokości 254,3 mln euro, rekordowe w historii Serie A. Nie ma o tym mowy. Bianconerich zwyczajnie na to nie stać.
Tym samym mamy info dla fanów Starej Damy – spieszcie się kochać Rabiot. Za chwilę odejdzie. Chyba że wydarzy się jakiś cud.
CZYTAJ WIĘCEJ O SERIE A:
- Bogini zmienną jest. Nowa twarz Atalanty Bergamo
- Młodsi, tańsi i… lepsi. Rewelacyjny start sezonu Napoli
- Kopalnia złota dalej fedruje. Lekcja przetrwania od Udinese
- Obrażają matki, żony i dziewczyny. Włochy jako europejska stolica braku kultury
- Czas pogardy trwa. Włosi dalej proszą o kąpiel z lawy dla Neapolu
foto. Newspix