Zwolennicy gry z teoretycznie łatwymi rywalami chcieli Larnakę. Entuzjaści mierzenia się z najlepszymi chcieli Lazio. Ale los przydzieli Lechowi Poznań innego rywala w 1/16 Ligi Konferencji Europy. Kolejorza czeka lutowy wyjazd za koło podbiegunowe – do portowego Bodo.

Sezon w Norwegii dobiega już końca i wszystko wskazuje na to, że Bodo/Glimt nie da już sobie odebrać wicemistrzostwa, a o tytule mistrza nie ma co już marzyć, bo Molde zdemolowało w tym sezonie rozgrywki i od dłuższego czasu ma przyklepane pierwsze miejsce.
Natomiast jasnym jest, że pierwsze skojarzenia z tą ekipą nasuwają się same – dwumecz z Legią w poprzednim sezonie, zwycięstwo warszawian na wyjeździe 3:2, poprawiony bilans u siebie po 2:0. Później Legia miała swoje zakręty, a Norwegowie bawili się w Lidze Konferencji. W grupie z CSKA Sofia, Zorią Ługańsk i AS Romą nie przegrali żadnego starcia, potrafili rozbić Romę aż 6:1 (!), wyszli z grupy, a następne odprawili Celtic (3:1, 2:0), AZ Alkmaar (2:1 i 2:1 w rewanżu, zadecydował gol w dogrywce). Ostatecznie wyhamowali na Romie, która po pierwszym meczu przegrywała 1:2, ale w rewanżu wygrała 4:0. Mówimy zatem o klubie, który jeszcze rok temu wyrzucał z rozgrywek Cetlic, Alkmaar, CSKA Sofia i Zorię Ługańsk. Oraz który przegrał tylko jeden z czterech meczów z ostatecznym triumfatorem LKE.
Bodo/Glimt. O jeden mecz od Ligi Mistrzów
W oczy rzuca się zatem od razu doświadczenie Bodo/Glimt w europejskich pucharach. Poza tym ostatnim sezonem mówimy przecież też o wejściu do grupy Ligi Europy. W tym sezonie w eliminacjach do Ligi Mistrzów ograli Klaksvik (3:0, 1:3), Linfield (0:1, 8:0) oraz Żalgiris (5:0, 1:1), by dopiero po dogrywce odpaść z Dinamem Zagrzeb (1:0, 1:4). To oznaczało spadek do fazy grupowej Ligi Europy, gdzie zawodziła defensywa Norwegów – zaczęli nieźle od 1:1 z PSV i 2:1 z FC Zurich, ale później były już tylko porażki.
Potencjalnie niezłym układem dla Lecha jest fakt, że mecze 1/16 LKE przypadną na luty. Sezon w norweskiej ekstraklasie kończy się lada dzień, a liga rusza dopiero w marcu – gra się tam bowiem systemem wiosna/jesień. Zatem do meczu z Lechem Bodo/Glimt podejdzie właściwie z marszu, nie będzie miało okazji by rozkręcić się już meczami ligowymi. Teoretycznie – atut Lecha. Ale trzeba spojrzeć na to, co wydarzyło się rok temu. Wówczas być może Celtic też myślał „spokojnie, oni dopiero zaczynają sezon, nie będą w formie”, a Szkoci skończyli z 1:5 w dwumeczu. Rok temu Norwegowie zaczęli przygotowania w styczniu, mieli tam długi okres przygotowawczy, zagrali trzy sparingi i bezpośrednio z obozu w Hiszpanii polecieli na starcie do Glasgow. Pewnie teraz będzie podobnie.
Bodo/Glimt. Zimą może czekać ich przebudowa
Być może atutem Kolejorza będzie fakt, że zimą Bodo/Glimt przejdzie przebudowę. Na pewno odejdzie Nikita Haikin, podstawowy bramkarz drużyny, który zapowiedział już pożegnanie się wraz z końcem sezonu. Mówi się o tym, że z klubem rozstać się mogą również Hugo Vetlesen (pomocnik, 46 meczów w tym sezonie, 19 goli, 14 asyst), kończy się umowa Amahla Pellegrino (38 meczów, 29 goli, 12 asyst, najproduktywniejszy gracz ofensywy), podobnie wygasa kontrakt Oli Solbakena (22 mecze, cztery gole, osiem asyst, dwa spotkania w reprezentacji Norwegii). Nigdzie nie wybiera się za to Patrick Berg, który latem wrócił do Bodo/Glimt z Lens – Norwegowie zapłacili za niego ponad cztery miliony euro i wychowanek klubu od razu dostał opaskę kapitańską.
Dobrą wiadomością dla Lecha byłoby odejście Kjetila Knutsena, czyli kluczową postać całego klubu. 54-letni szkoleniowiec pracuje w Bodo/Glimt od 2017 roku, od stycznia 2018 roku jest trenerem drużyny, niedawno stuknęło mu dwusetne spotkanie na ławce tej drużyny. Niedawno pisało się o tym, że Kuntsen był jednym z głównych kandydatów do objęcia Brighton po Grahamie Potterze. Norweg miał – według relacji medialnych – przejść nawet przez rozmowy kwalifikacyjne w klubie Premier League, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Póki co jednak nie mówi się o tym, by Knutsen miał gdziekolwiek ruszać się z miejsca, gdzie czuje się znakomicie.
W Poznaniu zatem zapewne kibicują, by zachodnie kluby mocniej wydrążyły kadrę Bodo/Glimt. Ale Kolejorz ma też dobre wspomnienia z wypadów do Norwegii – grał z Norwegami dwukrotnie i dwukrotnie przechodził dalej. W 2009 roku wygrał z Fredrikstad 6:1 (później przegrał 1:2), z kolei pięć lat temu pokonał Haugesund w dwumeczu 4:3.
Zatem, zbierając to tak wszystko do kupy: pewnie z uwagi na obecny status klubu nieco wyżej stoją szansę Bodo/Glimt, aczkolwiek te wszystkie okoliczności (terminarz, potencjalna przebudowa drużyny) sprawiają, że Lech nie jest bez szans. Nie jest to Lazio, nie jest to Trabzonspor, ale jest to ekipa, która potrafiła rywalizować jak równy z równym z Dinamem Zagrzeb, która remisowała z PSV i która rok temu sprawiła figle naprawdę poważnym ekipom.
Ale skoro Lech potrafił ograć 3:0 Villarreal, to czemu miałby sobie nie poradzić z Norwegami?
Jeśli chcecie poczytać więcej o Bodo/Glimt, to zapraszamy na nasz tekst z zeszłego roku, w którym szerzej pisaliśmy o ich drodze.
WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:
- Van den Brom nauczył Lecha łączenia ligi z pucharami? To najlepszy taki sezon od lat
- John van den Brain. Genialny umysł
- Najlepsi? Skóraś, Velde, Ishak
Fot. Newspix
Lubie Smyka za brak obiektywności jak pisze o Leszku. Wiadomo że ojebiemy tych frajerów a potem mistrz polski i w przyszłym roku ćwiercfinał LM z VAN DER SROMEM
jakby była melina to byśmy nie mogli jedli kotletu KURWY
myslicie że mnie to rusza? bo mnie to nie rusza w ogóle
CHCECIE SPRÓBOWAĆ NOŻU?
Mmmm, przyjmę twoją stojącą pałę…. wydoję do cna…. Na wschodzie same prymitywy anty LGBT, przyjedź do Poznania, tutaj są światli i tolerancyjni ludzie!
Wypierdalaj śmieciu, nigdy nie byłeś w Poznaniu nawet.
Mam nadzieje ze bodoGalimatjas wpierdoli beznadziejnym wpierdalaczom pyrow ha ha ha.
Smyk obok Paczula jest chyba najbardziej wkurwiający.
Pełna zgoda!
Smyk nr jeden wkurwiających i tępych, numer 2 bezapelacyjnie Mazurek. A wczoraj to potwierdził. To co wyczyniał w Lidze minus przejdzie do historii. A Kowal miał z niego bekę do końca programu jak jako prowadzący zapomniał o jednym meczu do omówienia, a jak mu przypomnieli to udawał że nie zapomniał tylko że nie wiedział,że ktoś che o tm meczu rozmawiać, a za chwilę wjechała przygotowane grafika któa potwierdziła że mielirozmawiać tylko jełop zapomniał i nie umiałj się przyznać, że dał dupy. Poza tym tępy, bez wiedzy, nie łapie kontekstu rozmowy, zmienia temat gdy poprzedni nie jest skończony, wuyjeżdza z tematami od czapy. Kompletny jełop.
Tu na weszło jest więcej schizofreników i dwubiegunowych niż w Choroszczy.Zmieniaja nicki,odpowiadają sami sobie, spierają się z innymi i ze swoimi alter ego.Łączy Nas Weszło.
Pelna zgoda XD
a propos rodo – bardzo interesujące byłoby zbadanie zgodności tej strony, he he. W szczególności systemu kont, opcji ich usuwania, takich rzeczy. Ale nie tylko.
Nie mozna tym zjebom ip poblokowac? Przeciez robia tu taki sciek, ze az oczy bola.
Poki co badaja mnie w Choroszczy.
https://weszlo.com/regulamin/
i dlatego kibice wywiesili baner że go lubią
Pieczara dupo !
Oni drugiego składu nie wystawią.
nie wiem dlaczego punktem odniesienia dla polskich drużyn zawsze jest Celtic który dostaje łomot od każdego i lata świetności dawno ma już za sobą.
W jakich rozgrywkach grupowych brali udział? Jakie wyniki w tym roku miał polski zespół w tych samych rozgrywkach?
Większą chorobą, tym razem piszących o sporcie, jest nabożne i nieskrywane jęczenie o to, aby rywalowi jakiejkolwiek polskiej drużyny przed meczem przytrafiło się pasmo nieszczęść, czyli n.p. trener i 5 najlepszych zawodników odeszło, sezon ligowy zaczynał się 3 miesiące po meczu, a w przeddzień meczu 2 bramkarzy dostało zatrucia pokarmowego. Wtedy będzie (w tym wypadkuj) Lech miał szansę. Tylko po co?
A czemu to jest złe? Jak zdajesz egzaminy na studia to liczysz, że ktoś zdobędzie mniej punktów. Jak wyrywasz dziewczynę, to liczysz, że jej były to już przeszłość. Jak idziesz do lekarza, to liczysz, że nie będziesz czekał w kolejce. Jak biegniesz po medal olimpijski, to się cieszysz jak wygrasz bo ktoś się potknął. Jak grasz w piłkę, to liczysz na osłabienie rywala i łatwiejszą przeprawę z nim. Proste
Smyk I jego obiektywność, co za typ..
Rok 1898 – na ulice Poznania wyjeżdża pierwszy tramwaj elektryczny. Варшава/Varshava musiała poczekać na taki wynalazek jeszcze 10 lat. To i tak nieźle. Teraz wschodniacze zapóźnienie jest większe niż za zaborów.
PS Nawet nie sprawdzałem, kiedy w Częstochowie lub Kielcach pojawił się pierwszy tramwaj i czy w ogóle jakiś tam kiedykolwiek jeździł.
To teraz ładnie wytłumacz, dlaczego dowódcą wojsk polskich w Wielkopolsce w 1919 r. został generał carskiej armii, a nie kajzerowskiej 😉
Bo w Armii Polskiej pederastów nie tolerowali?
dobrze też że nie mamy metra tutaj, tyle prądu zżera i pod ziemią jeździ jak jakiś ŚLĄZAK
Macie za to kije w dupach.
Lubie Lecha, ale poznaniacy to tacy sztywniacy, ze szok. Wiadomo, ze nie wszyscy, ale Ty robisz dobrą reklame tym najgłupszym. Teraz wszyscy myślą, że tam u Was każdy taki porąbany chodzi:). Poznań to zwykle miasto na wschodzie europy. Nic więcej
uważaj na słowa!

Wy na uniwersytet czekaliście 103 lata po Warszawie, a na metro nadal czekacie więc z tym licytowanie się na zdobycze naukowo-techniczne bym się wstrzymał 🙂
Lepszy polski uniwersytet od początku niż taki carski, z dwugłowym orłem. Ale Wam to nie przeszkadzało, wiem.
Pieczęć Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego
Ej Ty się podszywasz czy jesteś mną? Jest dwóch nas. Słyszę głos twój śmieciu!!!!!
Wchodniaku won do swojej sławojki we Lwowie
KTO SIĘ POD NAS PODSZYWA???
Wez ty juz pajacu przedawkuj ten mefedron, bo takiego wrzoda na dupie, jak zyje, nie widzialem.
Dobrze, ze to Lech z nimi zagra. Bo np taka legia dostala by szóstkę do jaja.
ty zakompleksiony przygłupie i trollu z wielkopolski, Legia ich ograła 5-2 w dwumeczu. Zrobiłem screena, zobaczymy po dwumeczu Amici jak to będzie, ale będę cię gnębił jak odpadną XD
Ja nie jestem z Wielkopolski 🙂 A co to Amica? Gral taki klub 20 lat temu, owszem, ale dlaczego o tym teraz wspominasz? Moz zapytam co tam slychac u twojej legii Daewoo warszawa? 🙂 he he he
Amica Wronki to klub na którego kanwie powstał KKS Lech Poznań w momencie w którym oryginalny klub WKP Lech Poznań upadał. Historię się fajnie bierze, ale odpowiedzialności za długi i korupcję to już nie?
Zapisz sie mieciu do kołka sadowniczego i tam się uzalaj
Obawiam sie mieciu ze screenow z AMICIĄ mozesz nie znalezc na żadnym portalu i cala twoja chujowa teoria sie posypie jak twoj rozum
PRAWDĘ ZNA CAŁY ŚWIAT!
ŚMIEJE SIĘ KAŻDY Z WAS
AMICĄ WRONKI JESTEŚCIE OD LAAAAAAT!
Mecz byl uczciwy Zaplacono za 6-0 Bylo 6-0. Kurwa jest tylko jedna w tym kraju jak kazdy w tym kraju wie
1- Twoja stara 2- Amica. Naliczyłem dwie kurwy
A sam pewnie w „tej kurwie” chlodzisz swoje tanie piwo.
Nikt normalny, nieprzymuszony biedą nie używa tego paciejewa. Dokładnie tak samo jak nie pije szczyn Lecha.
Najwazniejsze ze wyszli z grupy. A bodo glint. no cóz są do ogrania.
Frankowski nie pomoże! Trzeba szukać nowego Barbera!
Przestańcie już pitolić o tym doświadczeniu w europejskich pucharach bo to nie ma znaczenia ,Lech w pucharach już grał setki razy (tak jak i to doświadczone Bodo ) więc pisanie o tym doświadczeniu to zwykle pierdy
Doświadczona nazwa klubu xD
Pique Lewandowski i Busquets mają każdy koło 100 meczów w LM – doświadczenie ogromne, a zostali ograni jak nowicjusze w LM przez młodszy Bayern i Inter. Tak jak mówisz – doświadczenie to bajeczka polskich byłych piłkarzy, trenerów i tzw. „ekspertów” bo oni sie nie znają na piłce i taktyce – dlatego muszą mówić o „przygotowaniu fizycznym” i „doświadczeniu” bo to są banały które może wyciągnąć z rękawa ortalionu każdy seba z podstawówki i podać jako przyczynę wygranej/porażki. Taki właśnie w Polsce jest poziom dyskusji o piłce – doświadczenie i przygotowanie fizyczne żeby biegac 90 minut za piłką, zamiast nią grać. I to wieczne żebranie o wynik – i gloryfikacja fartownych wygranych „falki” i minimalizmów, prostych dróg do zwycięstwa.
Przygotowanie fizyczne i mentalne to dwie najważniejsze rzeczy akurat. Myślisz że czemu Karabach tak cisnie?
Bach bach bach z L przygotowaniem fizycznym wygral? Wg mnie organizacja gry i tym ze akurat grali w pilke, a nie przeszkadzali grac. Mentalnie tak przyjechali jak po swoje….
„setki razy”…
Dokładnie to 112
Wrzucam w Google frazę: Wrocław ilość Ukraińców i wychodzi, że ponad 250 tys. Zważywszy na żałosną frekwencję na meczach Śląska, często niewiele ponad 5 tys na stadionowym 40-tysięczniku, nasuwa się pytanie, dlaczego Ukraińcy nie przychodzą na mecze Śląska, dlaczego nie dopingują polskich drużyn? Dlaczego, skoro część Polaków postawiła sobie za punkt honoru, biegać za wszystkim co ukraińskie, m.in. biegać na mecze ukraińskich klubów rozgrywane w naszym kraju. Pytam jak najbardziej poważnie.
95% tych Ukraińców, to kobiety z dziećmi. Gdy zagaduje o Szewczenkę, albo Rebrova, to nie wiedzą o czym mówię. Dinamo Kijów kojarzą, ale nie wiedzą w jakich rozgrywkach grają.
95% te dane to chyba sobie wziales z tvnu allbo z innego gównoscieku
Z tego co widzę codziennie na ulicach Wrocławia. 95%, to wygórowany wskaźnik, ale nie jakoś bardzo przesadzony. Nawet Dima, Mykola, czy Andrei, którzy przyjechali tu przed wojną na dorobek, nie mają pojęcia o rozgrywkach ligi ukraińskiej, czy o występach ich klubów w pucharach, a co dopiero o Śląsku Wrocław. Przypomnę również o transparencie, który ostatnio pojawił się na meczu Śląska Wrocław „Stop ukrainizacji Polski”. To wystarczający argument, żeby Ukraińcy omijali relikt niegospodarności Dutkiewicza.
Z dupy twojej starej, jebana kurwo wieśniacka.
Tvpinfo znaczy się?
95? U mnie w mieście masa rosłych chłopów na każdym kroku w samochodach za kilkaset k
A wiesz dlaczego ja nie chodzę na koszykówkę – bo nie chcę. To samo pewnie dotyczy ukraińców. Po co mają chodzić na te mecze? na ukrainie frekwencja meczów też nie była przed wojną wysoka. Może ukraińcy nie jarają się piłką nożną. Tak w ogóle to gdy tu grał szachtar w LM to Polacy poszli na real a nie na szachtar. Jako że Polacy kibicują obcym to pewnie było kilka tysięcy klakierów co poszli na real. Widzimy ilu chodzi co 2 tygodnie na camp nou na barcelone. Ukraińcy może mają swoją tożsamość w przeciwieństwie do większości Pokaków którzy opluwaja Polskę.
Żebyś się mógł kurwa żalić na portalach sportowych.
Ukraincy be, ruscy cacy? Ponial tawariszcz.
A dlaczego Polacy prawie nie chodzą na mecze hokeja? Przecież drużyny są też w dużych miastach: Krakowie czy Toruniu. Odpowiedź jest prosta: bo mają to w dupie, tak jak wszyscy mają w dupie twój Śląsk Wrocław jątrzący trollu
Nie no weź, są granice torturowania człowieka. Najpierw wojna i trauma, a teraz jeszcze każesz im chodzić na mecze Śląska?
Dużo lepsza ta drużyna od Larnaki nie jest, ale Lech gra tak byle jak że tego nie widze
No akurat jest dużo lepsza od Larnaki
Nie, jest po prostu medialna bardziej a dla takich nowicjuszy jak ty czy większość stąd to oznacza siłę
Wartość kadr według transfermarkt:
Bodo: 21,80 mln €
Lech: 32,33 mln €
… i dlatego Transfermarkt nie był nigdy zbyt rzetelnym źródłem wiedzy.
Jak się nie rozumie to tak można uważać. kwestia interpretacji – wystarczy wiedzieć, że pieniądze nie grają
Qarabag ma 13.
Bodo nie podłoży się tak jak Villarreal, więc marne szanse.
Twoja stara się pod(ł)oży murzynowi tak jak stare kurwisko ze sto(l)ycy
Ach, ten ból dupy o Legię…
Masz na mysli slynną Cwelige postrach Luksemburga ?
Ta cweliga to twoja stara? Jakiej narodowości jest ze tak oryginalne ma imię?
Przestałeś już trupy zdejmować przed wejściem do tramwaju?
Jasne, pilkarze sie podlozyli, zeby potem lawe grzac
Legia wygrała z Bodo minimalnie wiec Lech pewnie dostanie na pizde aż miło.
A Ty pewnie jesteś glupi tłuk
Caly swiat juz wie! legia to stara….tralalaa
Zawsze i wszędzie! Amica jebana będzie!
przepraszam za literówke *lech
5;2 w dwumeczu to nie ąz takie minimalnie.
bodzio/meble
<3
Do przejścia rzecz jasna, tragedii na pewno nie ma, ale Lech słabo gra z drużynami dobrze broniącymi się, a Bodo to potrafi. Oby w końcu Amaral i Rebocho złapali jakąś formę przed dwumeczem, bo reszta już się mniej lub bardziej ogarnęła.
2 letnie doswiadczenie Bodo w europejskich pucharach. O chuju zloty .. Jest kogo sie bac z takim doswiadczeniem
Gdzie jest fałszywy „Lecę na piwo”?
Dowiesz się jak wrócisz do domu hehehehehehehehehehehehe
Ooo jestes hochsztaplerze. Juz po dobranocce na TVPis, wiec siusiu, paciorek do oja dyrektora i nyny. Dobranoc oszuscie.
Służę odpowiedzią: bo nie wygrał z Villareal tylko z rezerwami Villareal
Zaden kopacz z Cweligi nawet nie mialby szans najmniejszych ,zeby sie w tym skladzie REZERWOWYM znalezc.
Podobnie jak każdy kopacz skorumpowanej kurwy z amici wrobki
Fredy, dlaczego wstydzisz się pisać pod własnym nickiem?
„ Dobrą wiadomością dla Lecha byłoby odejście Kjetila Knutsena, czyli kluczową postać całego klubu.”
Jak zwykle u Smyka, polska języka trudna języka…
Nie wspomnę, że trener Bodo nazywa się raz tak, a raz inaczej…
„Patrick Berg, który latem wrócił do Bodo/Glimt z Lens – Norwegowie zapłacili za niego ponad cztery miliony euro”
Zaraz, co? 4 miliony euro?
Czy któryś polski klub kiedykolwiek zapłacił za kogoś 4 miliony euro?
4,5 miliona dokładnie, a w tym samym sezonie przyszedł jeszcze Gronbaek za 3 bańki, Salvesen za 1,5 i Zugelj za 1. To się nazywa inwestowanie pieniędzy zarobionych za grę w Europie i z transferów, coś czego w Polsce się nie praktykuje niezależnie od klubu.
Rekord transferowy Ekstraklasy to 1,84 miliona za Slisza z Zagłębia do Legii, z innych wiodących marek tylko Lech, Polonia i Wisła przekroczyły granicę 1 miliona, przy czym Polonia i Wisła zrobiły to 20 lat temu, reszta jedzie na szrocie sprowadzanym za grosze.
Na pewno jest to zespół do pokulania, w tym roku grają w pucharach gorzej niż w poprzednim.
Wyniki (z poważnymi rywalami):
Dynamo Zagrzeb 1:0 i 1:4
Arsenal 0:1 i 0:3
PSV 1:2 i 1:1
FC Zurich 2:1 i 1:2
Czyli trochę jak Karabach na start, a potem trudniejsi rywale. Z drugiej strony ubiegły sezon był pierwszym w ich historii w którym zagrali w Europie więcej niż 4 mecze.
Na pewno Karabach, Lazio czy nawet Trabonspor dają więcej argumentów, że „jest się czego bać”.
Bodo zapłaciło za zawodnika 4 mln euro??? Ciekawe, czy w redakcji nie wkradł się jakiś chochlik (inna waluta?), bo wydaje się to aż niewiarygodne. Ale jeśli to prawda, to nie mam słów. U nas w polskiej lidze milion euro to jest sensacja. Trzymamy kciuki za Leszka i za każdy polski zespół w pucharach.
Liczyłem po cichu na rewanż z Karabachem. Bodo jednak też może być, oby Lech ich ogolił i dalej nabijał swój oraz krajowy ranking.
Skoro Legia ich ograła, to tym bardziej Lech ma szanse, tylko nie chce słuchać pierdolenia o sztucznej murawie na meczu wyjazdowym.
Przeciwnik spoko, będzie można myśleć o zwycięstwie, oraz o porównanie z Legią odnośnie potyczek pucharowych z Bodo ( tak będzie to przewijane i komentowane)…Wkurwia mnie jednak inna sprawa….
Hejt bo Amica
Hejt bo Hiszpanie zagrali rezerwami
Hejt bo Papszun to King a wiadomo, że King to Fornalik
Hejt bo wszechobecny..
Cieszmy się ludzie z tego co mamy, kto wie co będzie później
U Ruthków w domu po losowaniu , chóralnie, razem z ta ich lafiryndom :
Nie mam pojęcia dlaczego nie jesteś jeszcze zbanowany. Co wniosłeś do dyskusji?
Jestem kobietą !
Obrzydliwa męska szowinistyczna świnio !!!
„AZ Alkmaar (2:1 i 2:1 w rewanżu, zadecydował gol w dogrywce)”
Jakim cudem tam by była dogrywka przy takich wynikach końcowych?
Najlepszy redaktor na świecie zrobił kolejny błąd, w rewanżu było 2-1 dla Holendrów ale bramka na 2-2 dla Norwegów dała im awans. Nie pytaj…
Martwie się jedynie tą sztuczną murawą. Lech na Islandii pokazał jaki był beznadziejny na takiej trawie. W rewanżu było o180stopni lepiej, abstrahując od niepotrzebnej dogrywki.
Będzie dobrze moim zdaniem, możemy sie już zastanawiać z kim będziemy grać w 1/8…