Lech Poznań pokonał Villarreal 3:0 i w świetnym stylu przyklepał awans do fazy pucharowej Ligi Konferencji. Oto jak oceniliśmy bohaterów tego spotkania.
![Najlepsi? Ishak, Skóraś, Velde [NOTY]](https://static.weszlo.com/cdn-cgi/image/format=auto,quality=65/2022/11/20221103_KOL4561-960x540.jpg)
FILIP BEDNAREK – 5
Ciężko było się spodziewać, że akurat mecz z Villarrealem o awans będzie najbardziej lajtowy dla bramkarza Lecha ze wszystkich sześciu. Bednarek miał do obrony tylko dwa strzały – na początku i w doliczonym czasie gry. Żadnego nie miał prawa puścić. W żadnym momencie nie wprowadził też nerwowości.
JOEL PEREIRA – 4
Portugalczyk odpoczywał w weekend, nie pojawiając się na boisku ani na minutę w meczu z Rakowem. Ale dziś niekoniecznie było widać, że jest wypoczęty. Popełniał błędy zarówno w ofensywie, jak i w defensywie.
Ofensywa? Nie działały jego wrzutki, choć rzadko ich próbował. Gdy wyprowadzał obiecującą kontrę, zagrał za lekko do Ishaka. Szwed oddał mu piłkę, a później Pereira się wywrócił. W innej kontrze posłał zbyt lekką prostopadłą piłkę. Defensywa? Zdarzało się, że hiszpańscy piłkarze mu uciekali. Do błędów Portugalczyka w tyłach jesteśmy już przyzwyczajeni. Dziś jednak nie rekompensował ich tym, co z przodu.
LUBOMIR SATKA – 5
Zdarzało mu się popełnić proste błędy. Na przykład w 14. minucie, gdy w absurdalny sposób stanął w polu karnym, blokując powietrze, co otworzyło drogę do sytuacji bramkowej. W innej sytuacji uciekł mu Jackson, co Satka próbował przerwać ryzykownym wślizgiem. Nie trafił w piłkę i – na swoje szczęście – nie trafił też w rywala. Nie miał dobrego dnia, ale nie miał też dużo roboty.
ANTONIO MILIĆ – 6
Pewniejszy z dwójki stoperów, choć i jemu uciekał Jackson. Koniec końców Villarreal stworzył sobie mało sytuacji, a Chorwat był najlepszy z bloku defensywnego. Zagrał ciekawą długą piłkę do Skórasia.
PEDRO REBOCHO – 4
Nie jest ostatnio w formie – i to widać na każdym kroku. Gdy rozprowadzał akcję ofensywną, w absurdalny sposób zagrał w poprzek, prowokując kontrę, z której na szczęście nic nie wyszło. A miał przecież kilka opcji do rozegrania. Z przodu niczego ciekawego nie wykreował. W 25. minucie biegał jak dziecko we mgle próbując przerwać dwójkową akcję Pino i Coquelina. Może cieszyć się, że Villarreal zagrał tak słabo, bo dobrze dysponowany rywal obnażyłby jego mizerną formę.
RADOSŁAW MURAWSKI – 6
Płuca zespołu. Sporo się nabiegał, sporo powalczył, sporo porozbijał. To on dbał o to, by w środku pola był odpowiedni poziom agresji, często grając na pograniczu przepisów (lub je przekraczając). Sam też dostał po nogach, to po faulu na nim Trigueros obejrzał jedyną żółtą kartkę w meczu. Ale nie sprowadzajmy meczu w jego wykonaniu do agresji. Znacznie lepsze słowa to ambicja, poświęcenie, rzetelna robota w centralnej części boiska.
NIKA KWEKWESKIRI – 7
Ten z dwójki pomocników, który zajmował się kreacją. Choć i jemu zdarzyły się przechwyty, po jednym z odbiorów rozprowadził ciekawą kontrę. Posyłał otwierające podania. Wykonywał przerzuty. Ma na swoim koncie dwie próby strzałów. W 14. minucie oddał pierwsze celne uderzenie Lecha Poznań. Bramkarz nie miał jednak problemów z tą próbą. Z kolejną, w końcówce, także, bo przeszła nad bramką.
KRISTOFFER VELDE – 8
Trzynaście meczów w pucharach, sześć bramek, cztery asysty. Niezwykle kozackie liczby wykręca chimeryczny Norweg. Dzisiaj zaliczył występ… jak zwykle. Zaczęło się od lekkiej szyderki, gdy pojawił się w jedenastce. Miewał absurdalne zagrania. Ale koniec końców zaoferował konkrety.
Przy akcji na 1:0 nie tylko znalazł się w odpowiednim miejscu, ładując do pustaka. To on rozprowadził tę akcję. Przy golu na 2:0 świetnie podał do Skórasia, pokazując, że nie zawsze jest jeźdźcem bez głowy. Pod koniec występu czuł się tak pewnie, że chciał założyć siatkę rywalowi. Zszedł z urazem.
Zdarzyło mu się nie opanować przerzutu, wywrócić się czy podać do nikogo we własnym polu karnym, co mogło spowodować pożar. No bo to Velde, tego typu zagrania ma wpisane w DNA. Jeśli będzie dawał tyle konkretów, co dziś, nikt mu tego nie będzie pamiętał.
FILIP MARCHWIŃSKI – 7
Choć na swoim koncie nie ma choćby asysty, miał swój udział przy dwóch trafieniach. Przy tym na 1:0 oddał strzał głową, który jeden z hiszpańskich obrońców wybił z linii bramkowej. Elegancka była to główka – nie dość, że młodzieżowiec przeskoczył obrońcę, wygrywając walkę w powietrzu, to jeszcze posłał piłkę idealnie na długi róg.
Gol na 2:0? Fajnie rozprowadził na skrzydło. Generalnie Marchwiński rozprowadzał dziś sporo piłek – czy to na lewą, czy na prawą stronę. Dobrze przesuwał. Zdarzyło mu się oczywiście zagranie memiczne, gdy zakiwał się sam ze sobą, aż zabrakło mu boiska. Dziś nie oglądaliśmy jednak Marchwińskiego jako wiecznego i zawodzącego talentu, dziś obejrzeliśmy pełnoprawnego zawodnika Lecha Poznań. Van den Brom miał nosa, bo przecież obecność w składzie tego zawodnika zaskoczyła wielu kibiców.
MICHAŁ SKÓRAŚ – 8
Strzelił dwa gole do pustaka. Przy obu elegancko uciekł rywalom, dbając jednocześnie o to, by nie zostać złapanym na spalonego. Próbował zrywać się obrońcom dynamicznymi rajdami, z których nie zawsze coś wychodziło, choć po jednym z nich szansę miał Ishak. Zagrał na swoim najlepszym poziomie z tego sezonu. I dobrze, bo w pewnym momencie zjechał z formą.
MIKAEL ISHAK – 9
Oj, ciężko będzie Lechowi bez Ishaka, bardzo ciężko. Profesor. Choć nie podkręcił dziś bilansu bramkowego, miał swój udział przy każdej z trzech bramek. Pierwsza? Zdublował pozycję skrzydłowego i dorzucił piłkę Marchwińskiemu. Druga? Zaliczył asystę trzeciego stopnia podając w tempo do Velde. Trzecia? Asystował. Długo biegł z piłką od prawej strony i we wczorajszej gazecie można było przeczytać, że zagra do środka na uciekającego Skórasia. A mimo to żaden z rywali nie zdołał tego zablokować.
Sam nie miał klarowanej okazji. Oddał dwa strzały – jeden niecelny, drugi zablokowany. Sporo pracował przy rozegraniu – jak zwykle zresztą. Kozak. Po prostu kozak.
FILIP SZYMCZAK – 6
Dał impuls po wejściu z ławki. To on napędził akcję na 3:0. Miał też próbę strzału – brawa za decyzję, bo nie była oczywista, choć z wykonaniem było znacznie gorzej. Wszedł za Marchwińskiego i najpierw operował za Ishakiem, a w samej końcówce przeszedł na szpicę.
ALAN CZERWIŃSKI – 5
Wszedł na skrzydło głównie po to, by pomóc Pereirze w defensywie. Rzetelnie pracował, dobrze się ustawiał, asekurował.
FILIP DAGERSTAL, BARTOSZ SALAMON – bez oceny
WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ:
- Na Velde do Europy! Lech wychodzi z grupy LKE po rozwalcowaniu Villarreal
- John van den Brain. Genialny umysł
- Top 10: Najlepsze pucharowe przygody polskich zespołów w XXI wieku
Fot. newspix.pl
Mysle ze Czerwinski jest najbardziej niedoceniamy w zespole. Taka zapchajdziura moze grac wszedzie i wszedzie gra przyzwoicie. Szkoda by bylo jakby odszedl.
Spier..lajcie z tymi notami, najlepszy mecz polskiej klubowej drużyny w Europie od lat, a wy dzielicie, przydzielacie. 10, same dziesiątki Lech. Fajnie byłoby, gdyby też Papszun się wypowiedział.
To i tak lepsze niż wybór „piłkarza roku”..
Wybiorą chata Josue by przegrywy warszawskie miały mokre gacie i jakieś osiągnięcie
chama*
Wyjątkowo śmieszne te noty, nawet jak na wasze standardy. Obrona z bramkarzem średnia poniżej wyjściowej? Z przodu dla kontrastu średnia 8? Patrząc tylko na noty, obstawiłbym że wynik to było jakieś 5-2 dla Lecha, a nie 3-0.
co to za bzdury. Oceny na podstawie relacji na telegazecie.
Często ostatnio grający bardzo przeciętnie w obronie Satka gra z Villareal jeden z najlepszych swoich meczów w LP w historii i dostaje 5 xD idźcie w uj z tymi ocenami. Zresztą podobnie Murawski, który robił znakomitą pracę w pomocy. I Bednarek, który wybronił kluczową sytuację przy 0-0 i generalnie bardzo dobrze grał przez cały mecz. Wasze oceny to jedna wielka beka panowie.
Asysta trzeciego stopnia – dobre. Do ilu to się liczy? Do dziesięciu max?
To jak giełda samochodowa 20 lat temu, i Merc W124 – kto da więcej.
Teraz łatwy przeciwnik, żeby były szansę nabić punktów do rankingu klubowego, a potem jakieś Lazio albo inny West Ham i git. A jakby kogoś takiego przeszli to chyba by to była najlepsza przygoda polskiego zespołu w XXI wieku w pucharach.
W 1/16 punkty idą tylko do rankingu krajowego. Klubowy można podciągnąć od 1/8.
Ludzie szkoda Waszego zdrowia na przejmowanie się notami. Gdyby to wygrała Legia, 9-tka była najniższą oceną. Śmiech na sali. Ale tak jest jak oceny wystawia kolega kolegi, obaj zazdrośni, że poza Łazienkowską ktoś tak bawi się w Europie. Umówmy się, amatorskim dziennikarzem może być każdy.
Oceniać to może ktoś z piłkarską przeszłością, choćby ligową jak Kaziu Węgrzyn czy Jakub Wawrzyniak (uczcie się pismaki obiektywizmu od ex Legionisty), którzy wczoraj fachowo podsumowali występ Kolejorza. Brawo drużyna, brawo trenerzy, brawo kibice. Kapitalny doping non stop i oprawa One way ticket na wejście. Może warto ją powtórzyć w 1/16?
Liga w tym roku dla Lecha stracona ale niejedne oczy w Europie dzisiaj się rozszerzyły widząc wynik niedawnego triumfatora Ligi Europy. Szacunek.
Kaziu Węgrzyn czołowy „enelektualista” polskiej piłki i perła wśród komentatorów -„ja bym tego nie gwizdnął”.
Wczoraj w studio przed meczem : Velde? no je nie wiem czy ten zawodnik ma jakąś inteligencję,czy jej nie ma?
Kaziu jedno jest pewne Velde jest jaki jest, ale poziom inteligencji ma kilkakrotnie wyższy od Ciebie
Ten pomazany długopisem to taki inteligent? Wątpię. A co do Kazia to można lubić jego styl lub nie, ale wiedzę praktyczną ma i wprowadza fajną atmosferę meczową i słuchając go jest się jakby bliżej murawy, szatni i całej tej otoczki.
Duma Polski. Skóras 1 skład kadry, brawo chlopaki
O kurwa, zaczyna się odlot wronkarzy
Odlot legionistów już się zaczął i nie chce skończyć mimo 17 gwałtów w lidze
Co osiągnął twój klubik z klozetowej 3? Na którym graja?
Najbardziej utytułowany klub jebany debilu. Dla twojego kuchenkorza sukcesy nieosiągalne
Skóraś po złotą piłkę!
Kadra na pewno. To gwiazda.
Myślę że przesada z tym Ishakiem jaki on niby nie do zastąpienia. Niby haruje na całym boisku, ale Kolejorzowi i tak jest potrzebny rasowy napadzior. A Ishak takim nie jest.
Ty się dobrze czujesz? xD Bez Ishaka Lech to by teraz w strefie spadkowej był, a z pucharów odpadł z jakimiś Islandczykami albo Luksemburczykami.
Białek ty jednak nie jesteś zbyt mądry xD 5 dla Bednarka, który ok nie miał za wiele do wybronienia, ale to co miał to PEWNIE bronił + był mega pewny na przedpolu, z czym jak wiemy ma problem nieraz – i chłop dostaje 5, śmiech na sali
Też mnie ta ocena zdziwiła. Nie obronił on czasem sam na sam?
Velde i Skóraś rozjebali wczoraj system. Ale co w tym zestawieniu robi Ishak?
Gol na 3:0 ze spalonego. Nic to nie zmienia w ocenie meczu no ale spalony byl
Wal się warszawski przegrywie! Jeb…kompleksy
To w końcu „KKS” czy „Raków”? To się trochę gryzie.
Obejrzyj powtórkę i zobacz od kogo będący na pozycji spalonej Ishak dostal podanie. Ci w żółtych koszulkach to nie Lech.
Jedna uwaga do Velde – przy golu na 2:0 strzelał a nie podawał. Zobaczył Skórasia dopiero w momencie jak ten trafiał na pustaka. Do tego momentu był w 100% skupiony na piłce. Fart wyszedł, zresztą jak przy jego golu gdy strzelał na siłę i mało brakło aby trafił w obrońcę.
A noty dla trenera Janasa i dla super zbawcy Lecha-Kadziora?
Stanal w polu karnym blokujac powietrze…skad autor bierze takie bon-moty?