Wczorajszy mecz Cracovii Kraków z Lechem Poznań nie stal na najwyższym poziomie. Zakończył się bezbramkowym remisem, a trener gości nie krył niezadowolenia z przebiegu i wyniku spotkania.

John van den Brom powiedział:
– Jesteśmy zawiedzeni rezultatem, bo jeśli chcemy dogonić lidera, to takie mecze trzeba wygrywać. Trzeba pokazywać więcej w takich spotkaniach, zabrakło nam chęci wygrania tego meczu za wszelką cenę. Nie jesteśmy zadowoleni z punktu, licząc dzisiaj na więcej. Mieliśmy dziś częściej piłkę, z czego niewiele wynikało, bo nie potrafiliśmy przesunąć gry bardziej do przodu. W pierwszej połowie mieliśmy kontrolę na boisku, druga połowa była już otwartą grą z większą liczbą sytuacji.
Lech nie przegrał dziewięciu ostatnich meczów w Ekstraklasie, ale kolejny podział punktów sprawił, że strata do Rakowa Częstochowa powiększyła się już do dziesięciu punktów. Na ten moment Lech zajmuje siódme miejsce w Ekstraklasie.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
Fot. Newspix
Z wyniku nie ma co, mogło być 0:3. Ale z gry na pewno, zbierało się na wymioty. Dobrze że runda powili się kończy.
Johnny,nie jest źle.Jak wyjdziecie z grupy i zajmiecie w ekstraklasie miejsce na podium to będzie dobry wynik.Masz taki potencjał ludzki,że jest to do zrealizowania.W przyszłym roku Raków czy Legia mogą zagrać w fazie grupowej i porównamy sobie ich osiągnięcia z waszymi.
Zawiedzeni to jesteśmy asami typu Marchwinski, Szymczak. Przecież te ofermy nie potrafią grać w piłkę! Promowani na siłę osłabiają drużynę, zblazowany Marchwinski ma dość piłki, pobyt na boisku jest dla niego karą. Szymczak ta oferma tylko biega strzelenie bramki to dla niego wyczyn ponad umiejętności.
Bez wątpliwości Kolejorz w coraz większym dole. Strzelenie bramki to dla nich ostatnio misja z gatunku tych niemożliwych. Może sięgnąć po jakiegoś napadziora z rezerw bo formuła drewno Ishak chyba już się powoli wyczerpuje. Jak to w ogóle możliwe – akademia wychwalana pod niebiosa i nie ma w niej kogoś kto potrafi kopnąć celnie piłkę do bramki?