Aston Villa – klub reprezentantów Polski Matty’ego Casha i Jana Bednarka – szuka menedżera po tym, jak w czwartek pogoniono Stevena Gerrada, gdzie pieprz rośnie. Zgodnie z informacjami brytyjskich mediów faworytem do objęcia posady w Birmingham jest Ruben Amorim ze Sportingu Lizbona. Tyle że trzeba za niego grubo zapłacić.
Według ustaleń Davida Ornsteina z The Athletic, szefostwo The Villans będzie musiało wyłożyć za Amorima 30 milionów euro. Gdyby się na to zdecydowali, pobiliby rekord Bayernu Monachium, który za Juliana Nagelsmanna przelał RB Leipzig 25 baniek.
Aston Villa w trwających rozgrywkach zawodzi, po 11 seriach gier jest 17. z ledwie dziewięcioma punktami. Wyprzedza wyłącznie Wolverhampton, Leicester i Nottingham.
Amorim prowadzi Sporting od 2020 roku, w tym czasie m.in. zdobył mistrzostwo Portugalii.
CZYTAJ WIĘCEJ O LIDZE ANGIELSKIEJ:
- Cristiano Ronaldo starzeje się brzydko
- Klopp vs. Guardiola. Rywalizacja, która odmieniła Premier League
- Wilki się pogubiły. Żałosny koniec Bruno Lage’a
foto. Newspix