Antonio Silva ma osiemnaście lat. Antonio Silva zagrał zaledwie kilkanaście meczów w seniorskiej piłce. Antonio Silva gra w Benfice. I niewykluczone, że zaraz PSG wykupi go za 100 milionów euro.
Czy to szok? I tak, i nie. Tak, bo niezmiennie szokują nas kwoty, które kluby piłkarskie są w stanie wydać za sam potencjał. Nie, bo taki mamy klimat, no sorry. Kim jest więc ten gagatek? To stoper, który nie zdążył jeszcze nawet zadebiutować w dorosłej reprezentacji Portugalii, ale niedawno wskoczył do pierwszego składu Benfiki pod nieobecność Lucasa Verissimo i Joao Victora, żeby rozegrać dziesięć meczów – sześć w lidze portugalskiej, cztery w Lidze Mistrzów.
Jego agentem jest słynny Jorge Mendes, a klauzula odstępnego w jego kontakcie wynosi 100 milionów euro i tyle właśnie pieniędzy – według informacji Le10Sport – chce przeznaczyć na niego PSG, które kieruje się nosem swojego dyrektora sportowego, Luisa Camposa. Sprowadzeniem Silvy zainteresowane mają być też inne wielkie europejskie kluby, ale dziennikarze Le10Sport twierdzą, że nie są skłonne wydawać takiej fortuny na osiemnastoletniego piłkarza.
Czytaj więcej o Luisie Camposie:
Fot. Newspix