Występ Leroya Sane na tegorocznym mundialu stanął pod znakiem zapytania, choć według niemieckich mediów sprawa nie jest zła. Niemiecki skrzydłowy doznał urazu mięśnia dwugłowego uda i czeka go kilka tygodni pauzy.
Sane doznał kontuzji w meczu z Freiburgiem, które Bayern efektownie wygrał 5:0, a sam Niemiec popisał się golem. W tym sezonie skrzydłowy ma już dziesięć trafień i sześć asyst. Ale w najbliższym czasie tego dorobku nie powiększy. Jak podają mistrzowie Niemiec – Sane naderwał mięsień dwugłowy i czeka go od kilkunastu do kilkudziesięciu dni przerwy w treningach.
Niemieckie media są podzielone – mówi się o od trzech do czterech tygodni pauzy. Jeśli optymistyczne diagnozy by się potwierdziły, to Sane powinien wykurować się jeszcze na zgrupowanie przed wyjazdem Niemców do Kataru. Ale to i tak komplikuje sytuację z jego formą na sam turniej.
Bayern też ma mały problem, bo ich kluczowy gracz wypada z gry na spotkania z Barceloną i Interem. Na swoje szczęście Bawarczycy zapewnili sobie już awans do fazy pucharowej. Trzeba jednak pamiętać o tym, że to właśnie Sane odegrał bardzo ważną rolę w pierwszej serii gier w starciach z Katalończykami i ekipą z Mediolanu.