Przed meczem z Wisłą Płock trener Legii Warszawa Kosta Runjaic wypowiedział się na temat samego spotkania i sytuacji kadrowej. Dowiedzieliśmy się, że z gry z powodu kontuzji mięśniowej wypada Rafał Augustyniak.
– Rafał Augustyniak doznał lekkiego naderwania podczas ostatniego z treningów i nie chcemy ryzykować pogłębienia kontuzji. Mamy nadzieję, że doprowadzimy go do dobrego stanu na wtorek. Na chwilę obecną Rafał nie zagra w jutrzejszym meczu. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry – oznajmił szkoleniowiec Legii, Kosta Runjaic podczas czwartkowej konferencji prasowej.
To duża strata dla stołecznego zespołu. Od momentu transferu Augustyniak jest niemal podstawowym zawodnikiem warszawskiego zespołu. Rozegrał 10 meczów, w których zdobył jedną bramkę. To ona dała zwycięstwo nad Radomiakiem. To zła wiadomość również z innego powodu. W najbliższych dniach Legia będzie występować co trzy dni za sprawą gry w Pucharze Polski. Ogranicza to pole manewru trenerowi, który opowiedział na konferencji prasowej również o zbliżających się dwóch meczach z Wisłą Płock i konieczności rotacji.
– Dwa zwycięstwa po 1:0 w meczach z Wisłą Płock byłyby dla mnie idealne. W piłce nożnej chodzi o wyniki, a szczególnie w spotkaniach pucharowych. Ostatnio zostałem zapytany, czy wolałbym rozegrać ładny dla oka mecz, czy też taki, który wynikowo zakończy się po mojej myśli. W piłce chodzi o wyniki i korzystny rezultat. Skłaniam się więc ku drugiej opcji. Okres, w którym Wisła zanotowała gorsze rezultaty wiąże się z karą dla Rafała Wolskiego. Ten zawodnik nie mógł mieć bezpośredniego wpływu na postawę swojej drużyny na boisku. W ostatnich spotkaniach zaobserwowałem tendencję zwyżkową naszych rywali. Najbliższe dni będą wiązały się z rotacją w składzie, przed nami trzy bardzo ważne mecze. Dziś nie powiem dokładnie, w jakim ustawieniu wyjdziemy na boisko, ale jest też możliwe, że Carlitos i Blaz Kramer zagrają razem. Nadal jesteśmy w fazie eksperymentów i testów – wyjaśnił Runjaic.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Z nieba do piekła. Podsumowanie kadencji Wojciecha Łobodzińskiego
- Weryfikujemy mecz Rakowa, a co z karnym dla Lechii?
- Gorgon: Był wielki strach, że to wszystko skończy się kalectwem
Fot. Newspix